EA opublikowało swój coroczny raport finansowy. Jak się okazuje, na lootboxach do popularnej serii FIFA zarabiają aż 3 tysiące dolarów… na minutę!
Lootboxy to prawdopodobnie jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów gamingu. W niektórych krajach, zostały one już zwyczajnie zabronione, na równi z innymi grami hazardowymi. Ciężko się zresztą dziwić – opierają się dokładnie na tej samej zasadzie.
Większość graczy rozumie co prawda potrzebę mikrotransakcji. W dobie coraz tańszych gier to właśnie one odpowiadają za największy zysk dla twórców. Problem pojawia się jednak wtedy, kiedy nie są to elementy czysto kosmetyczne (jak chociażby w CS:GO) a dają rzeczywistą przewagę w grze.
Bez wątpienia, jedną z najsłynniejszych takich gier jest właśnie tryb FIFA Ultimate Team w grze Fifa 2021. Gracze mogą kupować za prawdziwe pieniądze paczki, zawierające losowych piłkarzy do ich drużyny – od niezbyt znanych drugoligowców, po absolutne gwiazdy jak Lewandowski czy Ronaldo. Nigdy nie wiesz jednak co wylosujesz.
Sprawozdanie finansowe EA pokazało jednak nieprawdopodobne statystyki. Firma zarobiła na samych mikrotransakcjach w Fifa 21 aż 1,6 miliarda dolarów w ubiegłym roku. To aż 3000 dolarów na minutę.
Oprócz tego, dowiedzieliśmy się również, że EA jest w naprawdę świetnej kondycji finansowej. Paczki do Fifa 21 to jedynie 29% ich całkowitego przychodu. W sumie zarobili więc 5,6 miliarda dolarów w ciągu roku. Jak na firmę zajmującą się grami wideo, jest to naprawdę rewelacyjny wynik.
Zobacz też:
Unreal Engine 5 – silnik, który odmieni branżę gier
SteelSeries zapowiada nowe akcesoria gamingowe – Prime
Valve pracuje nad konsolą przenośną SteamPal – rywalem dla Switcha
Źródło: Engadget