Razer ma bardzo poważny bug w swoim oprogramowaniu. Każdy użytkownik komputera może uzyskać za jego pomocą uprawnienia administratora.
Bardzo często zdarza się sytuacja, w której z jednego komputera korzysta wiele osób. Oczywiście, tylko główne konto ma uprawnienia administratora pozwalające na dokonywanie niemal wszystkich możliwych zmian, chociażby w plikach systemowych. Zazwyczaj, musimy po prostu wpisać hasło admina, aby uzyskać takie możliwości.
Jak się jednak okazuje, Razer zupełnie niechcący zostawił w swoim oprogramowaniu pewnego rodzaju furtkę, za pomocą której możemy obejść te zasady. Bug jest wbrew pozorom bardzo poważny i działa na wszystkich urządzeniach z systemem Windows 10. Spokojnie, jeśli ufacie jednak swoim domownikom, to nie ma żadnego powodu do paniki – nie można aktywować go zdalnie.
Zobacz: Internet Security – najlepsze pakiety
Razer nie zauważył banalnego wręcz błędu?
Cały bug jest dość prosty i to niesamowicie dziwne, że firma go nie zauważyła. Przy podłączeniu myszki, nasz komputer automatycznie rozpoczyna pobieranie programu Razer Synapse mając przy tym pełne uprawnienia systemowe. W momencie, w którym nasz komputer zapyta nas, gdzie zainstalować program możemy uruchomić PowerShell klikając shift i prawy przycisk myszy. Mamy wtedy możliwość zrobienia na komputerze dosłownie wszystkiego.
Z jednej strony, bug nie wydaje się aż tak poważny, działa przecież tylko i wyłącznie lokalnie. Z drugiej jednak, mając myszkę Razera możemy otrzymać uprawnienia administratora na dowolnym komputerze z Windowsem 10. A to już jednak całkiem spory problem, szczególnie dla urządzeń znajdujących się w miejscach publicznych czy biurach. Razer jak na razie odmówił komentarzy w tej kwestii.
Zobacz też:
Razer prezentuje nowe gamingowe… kapcie!
Razer Barracuda X – słuchawki bezprzewodowe dla PS5 i Nintento Switch
iPhone ma kolejnego buga. Nie łączcie się z tą siecią WiFi