Tego nie spodziewał się chyba nikt. PETA wezwała Ubisoft do usunięcia części gry Far Cry 6. Ich zdaniem, ostro przesadzili.
O tym, że seria Far Cry 6 jest grą raczej z gatunku tych brutalniejszych wie chyba każdy. Wyraźnie sugerują to też znaczniki PEGI na opakowaniu. Powinniśmy spodziewać się wulgaryzmów, przemocy krwi i brutalności. Ale czy kupujemy w ogóle gry z tej serii dla czegoś innego? No, czasami dla fajnej fabuły, ale z tym jest już coraz gorzej…
Tymczasem, PETA stwierdziła, że pewna część gry Far Cry 6 to olbrzymia przesada. Wezwali więc Ubisoft to szybkiego wycofania jej z ich gry i wprowadzenia nowej aktualizacji. O co w ogóle poszło? Cóż, o walki kogutów.
Zobacz: Monitor gamingowy do 1500 zł – najlepsze modele
W Far Cry 6 możemy w trakcie gry zbierać coraz to nowsze koguty i próbować swoich sił z przeciwnikami rozsianymi po całej mapie. Można to trochę porównać do Gwenta w Wiedźminie 3 – to minigra wewnątrz „dużej” gry. Cały zamysł jest dość prosty i często widywany w różnych produkcjach.
PETA stwierdziła jednak, że walki kogutów to jawne promowanie znęcania się nad zwierzętami i nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia. Z jednej strony trzeba przyznać im racje, prawdziwe walki kogutów to bardzo brutalna i godna potępienia rozrywka polegająca na męczeniu zwierząt. Pozostaje jednak pytanie, czy jest równie szkodliwa przed naszymi ekranami? W dodatku, całość przypomina raczej bijatyki z lat 80 niż prawdziwe walki na śmierć i życie. Oceńcie zresztą sami:
Zobacz też:
Ubisoft zapowiada Rocksmith+ – kolejną wersję popularnej gry
Ubisoft kupił GameBlocks – twórców oprogramowania anti-cheat
Epic zdradza ilu nowych użytkowników przyciągają darmowe gry