• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Dania zabroniła korzystać w szkołach z Chromebooków oraz usług Google. Co prawda, zrobiła to jak na razie tylko jedna gmina.

Chromebooki to jedne z najpopularniejszych laptopów wykorzystywanych w szkołach. Użytkownicy doceniają ich prostotę oraz naprawdę atrakcyjną cenę. Wiele szkół zdecydowało się więc na hurtowe zamówienia. Tymczasem, pewna gmina w Danii zadała bardzo ważne pytanie: czy to aby na pewno w 100% bezpieczne?

Urzędnicy w gminie Helsingor przeprowadzili kompleksową analizę ryzyka usług Google pod względem przechowywania danych osobowych użytkowników. Wynik okazał się miażdżący dla technologicznego giganta. Zarówno Dokumenty, Gmail, Dysk i same Chromebooki nie spełniają wymogów unijnych przepisów – RODO. Powód jest bardzo prosty – dane są przesyłane do innych krajów, podczas gdy RODO zaznacza bardzo wyraźnie, że powinny być one przechowywane w centrach danych w tym samym regionie.

Sprawdź: Mapy Google – sekrety które musisz poznać

Skutek był bardzo prosty, szkoły w gminie Helsingor nie mogą korzystać już z Chromebooków ani żadnych innych usług Google. Oczywiście, zakaz dotyczy tylko „oficjalnego” użytkowania podczas trwania lekcji. Należy spodziewać się również, że inne duńskie gminy dołączą już wkrótce do tego zakazu.

Google odniosło się już do całej sprawy. Stwierdzili oni, że ich technologia jest w 100% bezpieczna i spełniają wszystkie warunki ustawy RODO. Wskazali też bardzo wyraźnie na to, że wiele niezależnych organizacji przeprowadziło u nich audyty, których wyniki okazywały się w 100% poprawne. Czy urzędnicy z Helsingor popełnili więc błąd?

Zobacz też:
TikTok – USA wzywa Apple’a i Google do zablokowania aplikacji
Google idzie pod lupę komisji europejskiej
Chromebooki dostaną swoje własne procesory już w 2023

Oceń ten post