OnePlus oficjalnie prezentuje swojego najnowszego smartwatcha. Nord Watch zapowiada się naprawdę bardzo interesująco.
Rynek smartwatchy wydaje się obecnie bardzo nasycony, żeby nie powiedzieć wręcz przesycony. Mimo to, producenci prześcigają się w wprowadzaniu na rynek coraz to nowszych modeli. OnePlus zaprezentowało zatem zegarek stworzony w ramach swojej tańszej marki Nord. Spójrzmy więc na jego specyfikację.
Nord Watch to dość spory smartwatch wyposażony w prostokątny ekran AMOLED o przekątnej 1,78 cala o rozdzielczości 368 x 448 pikseli i z częstotliwością odświeżania 60 Hz. Pod względem designu, całość zdecydowanie nawiązuje do produktu Apple. Oczywiście, reszta specyfikacji absolutnie nie pokrywa się ze znacznie droższym produktem „z jabłuszkiem”.
Sprawdź: Najlepszy smartwatch damski – jaki model warto wybrać?
Zdecydowanie największą wadą zegarka Nord Watch jest brak własnego modułu GPS. Dla wielu użytkowników z miejsca dyskwalifikuje to zresztą ten produkt. Za każdym razem potrzebny nam będzie smartfon, co nie jest zbyt wygodne w przypadku uprawiania sportu.
Reszta parametrów wygląda już za to naprawdę nieźle. W zegarku Nord Watch znajdziemy czujnik tętna, monitor natlenienia krwi, możliwość śledzenia snu, cyklu miesięcznego oraz aż 105 trybów sportowych. Do tego całość jest oczywiście w pełnie wodo i pyłoodporna. Gdyby nie brak GPSa to byłby to naprawdę idealny zegarek sportowy.
Bardzo dobrze prezentuje się również akumulator. Ogniwo ma co prawda dość małą pojemność (230 mAh) ale dzięki optymalizacji zapewni to 10 dni pracy na jednym ładowaniu. To doskonały wręcz wynik. Nord Watch zadebiutował już w Indiach w cenie promocyjnej około 300 zł. Nie wiadomo jednak czy i kiedy trafi on do Europy.
Zobacz też:
OnePlus 11 Pro – specyfikacja wyciekła do sieci
OnePlus Nord 2 5G eksplodował podczas rozmowy!
Pixel Watch – poznaliśmy pełną specyfikację