• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Najpierw dla użytkowników w USA, ale później tryb “Vanish” trafi do innych krajów. Umożliwia przełączanie trybu konwersacji w Messengerze na taki, aby wiadomości znikały po zamknięciu aplikacji.

Nowa funkcja Messengera została ewidentnie zapożyczona ze Snapchata, który jako pierwszy oferował automatycznie usuwane wiadomości. Warto dodać, że najpierw funkcja trafiła do WhatsAppa (komunikator należy do Facebooka), a teraz korporacja wprowadza podobne rozwiązanie do flagowego komunikatora – Messenger.

Większa prywatność

Facebook wprowadza funkcję w dużym stopniu przez to, że coraz więcej internautów skarży się na jej brak. Ludzie chcą mieć większą prywatność i w większym stopniu dbają o bezpieczeństwo IT. Nie chcą, aby ich wiadomości były dostępne na serwerach Facebooka w nieskończoność.

Vanish Mode

Funkcja Vanish jest dostępna do aktywacji w każdym czacie, w którym bierzemy udział. Możemy więc prowadzić odrębne rozmowy i przydzielać im tryb usuwania automatycznego. W momencie, gdy włączymy Vanisha i zamkniemy daną sesję z rozmówcą, nasza konwersacja wyparuje.

Vanish jest jednocześnie dostępna tylko dla osób, które mamy wśród potwierdzonych znajomych. Facebook nie chciałby, aby ludzie pisali do zupełnie obcych użytkowników i nadużywali Vanisha.

Co więcej, rozmówca musi się zgodzić na rozmowę z trybem Vanish – otrzyma odpowiedni komunikat z serwisu, że jego znajomy chce włączyć Vanish. Jeśli się nie zgodzi, nici z rozmowy.

Z drugiej strony, jeśli ktoś wykona zrzut ekranowy w trakcie rozmowy, zostaniemy o tym poinformowani. Facebook dodaje też, że jeśli ktoś nie czuje się bezpiecznie, zawsze może kogoś zablokować lub zgłosić rozmowę moderatorom serwisu.

Firma zapowiedziała, że podobna funkcja zagości niebawem w Instagramie, który również należy do portfolio Facebooka.

Źródło: PCMag.com

Oceń ten post