• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

Wygląda na to, że to koniec systemu Alert RCB. Rząd planuje spore zmiany i już wkrótce przestaniemy dostawać SMSy z ostrzeżeniami.

Z pewnością znacie Alert RCB. To SMS-owy system wczesnego ostrzegania przed nadchodzącymi zagrożeniami. Dzięki niemu, rząd może wysłać nam wiadomości tekstowe zawierające bardzo ważne informacje takie jak nadchodząca silna burza, możliwe przerwy w dostawie prądy czy też to, że emeryci mogą głosować bez kolejki. Jak sami widzicie, idea jest całkiem szczytna, ale nie brakuje też wad.

Nadużywanie całego systemu to tylko jedna z nich. Znacznie poważniejsza jest po prostu jego jakość – wysyłka SMSów na tak dużą skalę powoduje, że czas dostarczenia nie jest najlepszy. Czasami alert otrzymamy nawet 2-3 godziny po jego wysłaniu. W przypadku sytuacji kryzysowej jest to sytuacja absolutnie nieakceptowalna. Emeryt mógłby dowiedzieć się za późno o tym, że musi iść na wybory. No dobrze, obiecuję, to już ostatni taki żart.

Tak czy inaczej, Alert RCB jaki znamy odchodzi do lamusa. Jest zwyczajny przestarzały i zbyt wolny! Już wkrótce nie otrzymamy więc zwykłej wiadomości. Zamiast tego, wszystko działać będzie w systemie cell broadcast, czyli tak jak chociażby w USA czy w Niemczech. Nasz telefon wyemituje nam komunikat prosto na ekranie, z pominięciem jakichkolwiek aplikacji. Czas nadania takiego komunikatu to kilka sekund i jest on niemożliwy do zablokowania. Z jednej strony, dokładnie tak powinna działać technologia informowania kryzysowego. Z drugiej jednego – nieblokowalne wiadomości emitowane prosto na ekrany telefonów w rękach rządu? To trochę kontrowersyjne.

Zobacz też:
Huawei umożliwi nam wysyłanie SMSów z rozładowaną baterią
Zakaz sprzedaży aut spalinowych – Polska, Niemcy i Włosi mówią “Nie”
podatki.gov.pl zhackowane przez Rosjan? No cóż, niezupełnie

Oceń ten post