Zakończyły się aukcje pasm 5G. W sumie, operatorzy wydali aż 1,9 miliarda złotych – to nowa era internetu mobilnego w Polsce.
Wygląda na to, że nareszcie wchodzimy w etap prawdziwej sieci 5G. Zakończyła się właśnie aukcja pasm, do której przystąpili najwięksi operatorzy – Play, Polkomtel, Orange i T-Mobile. Całość zajęła trzy dni i 17 rund, ale wygląda na to, że wszyscy mogą być zadowoleni. No, a szczególnie budżet państwa, który otrzymał 1,9 miliarda złotych.
Pasmo zostało podzielone na 4 bloki. Najmniej atrakcyjny z nich, czyli 3400-3500 MHz otrzymał Polkomtel (Plus) za 450 milionów złotych. Warto tutaj zaznaczyć, że tyle wynosiła cena wywoławcza. Blok B na paśmie 3500-3600 MHz wykupiło Play za 487,095 miliona złotych, a blok C na częstotliwości 3600-3700 MHz przypadł Orange za dokładnie identyczną cenę! Ostatni blok na częstotliwości 3700-3800 MHz trafił do T-Mobile za kwotę 496,837 milionów złotych.
Sprawdź: Czy telefon promieniuje? Wszystko co musisz wiedzieć
No dobrze, pasma zlicytowane i co dalej? Teraz chwila biurokracji, która zajmie pewnie do dwóch miesięcy. Operatorzy czekają bowiem na wydanie decyzji rezerwacyjnych, po nich będą mieli dwa tygodnie na dokonanie płatności. Od razu jednak będą mogli dysponować częstotliwościami i ubiegać się o resztę pozwoleń.
Wygląda więc na to, że od nowego roku ruszy pełnoprawny wyścig o to, kto zapewni klientom lepszy zasięg w pełni prawdziwego 5G. Pozostaje jeszcze jedna kwestia – co z Huawei? Prezes UKE mówił wcześniej, że chciałby zobowiązać operatorów do niekorzystania z usług dostawców wysokiego ryzyka podczas budowy infrastruktury 5G. Nic takiego nie zostało jednak potwierdzone.
Zobacz też:
LG zakończyło pomyślnie pierwszy test sieci 6G
T-Mobile padło ofiarą hakerów – wyciekły dane 100 mln. klientów
5G na pokładzie samolotów? Unia Europejska znacznie to ułatwi