Meizu, znany chiński producent smartfonów, podjął oficjalnie decyzję o wycofaniu się z biznesu smartfonów. Firma, której właścicielem jest Geely (producent samochodów, który swoją drogą, miał tworzyć naszą „polską” Izerę), ogłosiła, że przyszłością jest sztuczna inteligencja (AI), a więc zainwestuje “wszystko w AI”. Prawdopodobnie bezpowrotnie zamkną się zatem na inne rynki. To kończy pewną erę dla marki, która kiedyś była całkiem ważnym graczem w swojej branży, a nawet oficjalnie dystrybuowała swoje produkty w Polsce. Jednakże, z upływem czasu jej pozycja mocno osłabła.
Shen Ziyu, prezes i dyrektor generalny Xingji Meizu Group, wyjaśnił, że użytkownicy smartfonów coraz dłużej korzystają ze swoich urządzeń – średnio 51 miesięcy. Dodatkowo konkurencja na rynku oferuje porównywalną wydajność w stosunku do ceny, co sprawia, że trudno jest się wyróżnić. Dlatego też firma zdecydowała się nie wypuszczać kolejnych modeli, w tym spodziewanych Meizu 21 Pro, Meizu 22 i Meizu 23.
Sprawdź: Jaki smartfon do 2000 zł?
Decyzja ta oznacza przeorganizowanie zespołu FlymeOS, który będzie teraz pracować nad nowymi urządzeniami AI. Oczywiście, będą one miały być docelowo integrowane z samochodami opartymi na platformie Geely. Meizu już rozpoczęło realizację nowej strategii poprzez ogłoszenie Flyme Auto – systemu multimedialnego dla pojazdów Geely, w tym Polestar i Lotus.
Nowy mobilny system operacyjny oparty na sztucznej inteligencji zostanie wprowadzony na rynek w 2024 roku, a pierwszy produkt sprzętowy obsługujący AI zostanie wydany jeszcze w tym roku. Pomimo wycofania się z rynku smartfonów, Meizu będzie nadal oferować wsparcie dla istniejących urządzeń. Niestety, nie będzie wsparcia dla urządzeń w Europie, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę nieobecność firmy na międzynarodowych rynkach przez ostatnie lata.
Zobacz też:
Izera zalicza kolejne opóźnienie. Tym razem mowa o 2026
Modena, czyli samochód elektryczny od Xiaomi zadebiutuje już wkrótce
Xiaomi 14 Ultra – znamy całą specyfikację