W sieci pojawia się coraz więcej przecieków na temat nadchodzących budżetowych kart graficznych od NVIDII. Co wiemy już o RTX 5060 Ti?
Zacznijmy od najważniejszej informacji. RTX 5060 Ti to tak naprawdę dwie karty. Znowu będziemy mieli dwa modele ukryte pod jedną nazwą. I to dwa bardzo różniące się od siebie modele. Z pamięcią VRAM 8 GB oraz 16 GB. Oba warianty zostaną wyposażone w szybkie moduły GDDR7 i 128-bitową szynę pamięci. Ale 8 GB VRAMu w 2025. Litości. Niemniej, pomimo stosunkowo wąskiej, 128-bitowej magistrali, przepustowość wzrośnie do 448 GB/s – to aż o 55% więcej niż w RTX 4060 Ti,
Obydwie wersje RTX 5060 Ti bazują na układzie GB206-300-A1 z architektury Blackwell i oferują 4608 rdzeni CUDA, co stanowi 6% wzrost w porównaniu do RTX 4060 Ti, który miał ich 4352. Wzrost jest mizerny. Ale same rdzenie to kiepski wyznacznik. RTX 5070 w stosunku do poprzednika otrzymał jedynie 4% więcej rdzeni, a wydajność wzrosła o prawie 20%.
Oba warianty karty mają identyczne TDP wynoszące 180 W, czyli o 20 W więcej w porównaniu do poprzednika. Oznacza to, że NVIDIA podnosi wydajność kosztem nieco większego poboru mocy. Ale to akurat coś co można im zdecydowanie wybaczyć.
Na papierze szału nie ma. Szczególnie wariant z 8 GB pamięci VRAM wydaje się skrajnie wręcz nieinteresujący. Niemniej okazyjna cena może szybko sprawić, że stanie się niezwykle ciekawy.
Zobacz też:
RTX 5090 przegrywa w benchmarku z RTX 4090
NVIDIA szykuje potwora z 96 GB pamięci VRAM
NVIDIA straciła w kilka godzin 400 miliardów dolarów