• Ostatnia modyfikacja artykułu:12 godzin temu

Nothing chyba odchodzi od swoich pierwotnych założeń. W systemie pojawią się reklamy i preinstalowane aplikacje.

Firma Nothing udostępniła pierwszą betę systemu Nothing OS 4.0 i od razu wzbudziła spore emocje wśród użytkowników. Żeby nie było, skrajnie negatywne. Najwięcej szumu wywołały dwie decyzje – wprowadzenie funkcji Lock Glimpse oraz zapowiedź powrotu preinstalowanych aplikacji zewnętrznych firm w przyszłych modelach. Dla wielu fanów marki to spore odejście od idei Carla Peia, który jeszcze niedawno zapewniał, że Nothing będzie wolne od zbędnego oprogramowania. Czyli zamiast czystego i fajnego softu mamy bloatware i reklamy.

Lock Glimpse ma zupełnie zmienić sposób korzystania z ekranu blokady. Zamiast własnej tapety użytkownicy zobaczą reklamy – grafiki i krótkie komunikaty, które można rozwinąć, by przejść do promowanej treści. Za każdym razem, gdy telefon zostanie wybudzony, wyświetli się nowa reklama. Producent podkreśla, że funkcja ma być dobrowolna i domyślnie wyłączona, przynajmniej w modelach takich jak Nothing Phone (3a). Nie ma jednak pewności, czy ta zasada obejmie również tańsze wersje, np. Phone (3a) Lite.

Co z bloatware’m? Firma tłumaczy, że nowe aplikacje mają być faktycznie przydatne i odpowiadać realnym potrzebom użytkowników – jako przykład podając Instagram, który większość osób i tak instaluje samodzielnie. Programy będzie można odinstalować, jednak sama ich obecność już spotkała się z negatywną reakcją społeczności.

W sieci coraz częściej pojawiają się zarzuty wobec Carla Peia o odejście od pierwotnych założeń marki. Użytkownicy przypominają jego wcześniejsze wypowiedzi o czystym systemie bez śmieci. Teraz brzmią dosyć śmiesznie.

Zobacz też:
Nothing Phone 3a i 3a Pro oficjalnie – średniak idealny?
Jak usunąć bloatware z Windowsa? Poradnik krok po kroku.
Najlepsze smartfony do zdjęć i filmów – ranking 2025

Oceń ten post