T-Mobile zostało ukarane przez UOKiK. Poszkodowani klienci mogą liczyć na odszkodowanie od firmy.
„Zamów z T-Mobile” działało w oparciu o prosty schemat. Klient mógł opłacić gry, filmy, serwisy streamingowe i inne treści cyfrowe poprzez zwykły rachunek telefoniczny. W teorii to wygodne i powszechnie stosowane rozwiązanie. Problem w tym, że nie zawsze wymagało jednoznacznej zgody użytkownika. Nierzadko numer telefonu pobierano automatycznie, a samo kliknięcie reklamy lub wejście na stronę dostawcy treści mogło kończyć się aktywacją płatnej usługi.
Dopiero przy rozliczeniu okazywało się, że na fakturze widnieją nowe opłaty premium. Co gorsza, klienci nie otrzymywali jasnych informacji dotyczących tego, jaką usługę uruchamiają. A nawet tego, kto był jej dostawcą, ponieważ na rachunkach widniały jedynie ogólne pozycje bez szczegółowego opisu.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że wymaga to interwencji, i nałożył na operatora obowiązek wdrożenia rozwiązań zwiększających kontrolę konsumentów nad tym, co faktycznie zamawiają. Zyskać mają także osoby, które poniosły straty finansowe.
Teraz każda usługa zamawiana przez „Zamów z T-Mobile” będzie wymagała świadomego potwierdzenia. Użytkownik sam wpisze numer telefonu, otrzyma kod SMS i dopiero po jego podaniu subskrypcja zostanie włączona. Wszystkie etapy aktywacji mają być weryfikowane, tak aby klient miał pewność, że zamawia dokładnie to, co chce. T-Mobile wypłaci również rekompensaty. Osoby, które w latach 2018–2024 korzystały z takich serwisów jak Wizzgames, Gameland czy Vodonline i miały problemy z uznaniem reklamacji, mogą liczyć na zwrot pobranych kwot.
Zobacz też:
Numer IMEI – co to jest? Jak zablokować i odblokować IMEI?
Zrzutka.pl oskarżona przez UOKiK o manipulowanie użytkownikami.
OLX ukarane przez UOKiK za manipulowanie ocenami.
