• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Niektórzy użytkownicy nawet teraz zgłaszają problemy z działaniem usług Google’a. Problem dotyczy zwłaszcza tych osób, które korzystają z programów klienckich firm trzecich.

Ten tydzień jest dla Google’a dość trudny. Firma zalicza awarie i przerwy w działaniu usług. Od dwóch dni ma przestoje w działaniu niektórych rozwiązań, a część użytkowników twierdzi nawet, że już trzeci dzień z rzędu mają problem z dostępem do wybranych funkcji.

W poniedziałek system uwierzytelniania Google przestał działać na mniej więcej godzinę, wyłączając przy tym Gmaila, YouTube, Google Maps, Google Docs oraz większość innych usług Google’a. Firma wyjaśniła, że przyczyną awarii był problem z limitem pamięci wewnętrznej, co niektórzy interpretowali jako “za mało miejsca na dyskach”. Czyżby firmie chwilowo zabrakło miejsca na dane dla swoich użytkowników?

We wtorek ponownie pojawiły się problemy. Tym razem użytkownicy zgłaszali usterki, które najczęściej były opisywane słowami “komunikaty o błędach”, “duże opóźnienia” lub “nieoczekiwane zachowanie”. Kiedy ktoś wysyłał e-maila z poczty Gmail, natychmiast otrzymywał zwrotkę i nie mógł wysłać wiadomości. Firma ProtonMail, oferująca usługę e-mail dla osób ceniących anonimowość, przyjrzała się sprawie i stwierdziła, że niektóre z wiadomości Gmail zostały nawet trwale utracone i trzeba będzie je wysłać ponownie.

Google informuje, że wszelkie problemy zostały już naprawione, niemniej niektórzy internauci ciągle zgłaszają problemy w działaniu usług. Najczęściej problemy mają osoby, które korzystają z Gmaila za pośrednictwem klientów innych firm (np. Outlooka zainstalowanego na dysku). Zdarza się, że nie można wysłać wiadomości albo zostajemy wylogowani z poczty i musimy na nowo podawać hasło dostępu.

Obecnie Google informuje w statusie o działaniu swoich usług, że wszystkie działają poprawnie.

Źródło: Ars Technica.com

Oceń ten post