Helikopter Ingenuity dzwoni z Marsa: “Jestem cały, zdrowy i pełen energii”. Co jednak najciekawsze, Ingenuity nie wykorzystuje nie wiadomo jak nowoczesnych i niedostępnych technologii. Jest wręcz przeciwnie!
Helikopter Ingenuity wykorzystuje procesor Snapdragon 801, natomiast łazik Perseverance korzysta z procesora podobnego do tego z komputerów iMac.
Procesor Snapdragon, który znajdziemy w helikopterze, zasila również niektóre smartfony z Androidem. Wprawdzie helikopter ma jeszcze kilka dodatkowych rozwiązań, jakich nie mają telefony (np. platformę Snapdragon Flight), niemniej trzeba zauważyć, że nie jest to sprzęt nieosiągalny dla przeciętnego użytkownika.
Ranking: Najlepszy smartfon do zdjęć
NASA udostępniła pewne parametry techniczne i okazało się, że Ingenuity ma taki sam procesor, jaki znajdziemy w co najmniej czterech popularnych smartfonach:
HTC One M8: telefon debiutujący w 2014 r. Już wtedy cieszył się dobrymi opiniami, zapewniając płynne działanie systemu i aplikacji. Recenzenci często chwalili zastosowany interfejs i szybkość renderowania stron www.
LG G3: kolejny sprzęt z 2014 r. W momencie premiery oferował jeden z najlepszych ekranów, jakie trafiły do smartfonów. Ma też bardzo pojemną baterię i smukłą obudowę, a producent dołączył jeszcze atrakcyjne etui. Szkoda, że LG wycofało się z rynku smartfonów.
Samsung Galaxy S5: kolejny popularny telefon, który korzystał ze Snapdragona 801. Gdy miał premierę, był najszybszym i najbardziej funkcjonalnym smartfonem z Androidem.
OnePlus One: ten telefon oferował świetne możliwości w niskiej cenie. Pojawił się na rynku w 2015 r. i wtedy często media podkreślały, że zmienił oczekiwania dotyczące niedrogich smartfonów. Przekonaliśmy się, że możemy mieć wobec nich większe wymagania.
Jak widzisz, helikopter Ingenuity wykorzystuje procesor, jaki znajdziemy w kilkuletnich telefonach. Czy masz jeden z tych smartfonów? A może masz coś nowszego? Sprawdź też: najlepszy telefon do 2000 zł.
Zobacz też:
Bill Gates nie uważa Marsa za przyszłość
Sonda Hope dotarła na orbitę Marsa
Źródło: PCMag.com