Ethereum przeszło na Proof of Stake. Co to oznacza dla użytkowników oraz jak wydobywać tę kryptowalutę? W tym artykule wytłumaczymy wam wszystko co musicie wiedzieć.
Spis treści
Co to jest Ethereum?
Ethereum to druga najpopularniejsza na świecie kryptowaluta, której całkowity rynek warty jest (na moment pisania tego artykułu) prawie 160 miliardów dolarów. W rekordowym momencie osiągnął on jednak poziom aż 560 miliardów! Zdecydowanie jest to siła, z którą trzeba się zatem liczyć. O co jednak dokładniej tutaj chodzi?
Tak naprawdę, pod nazwą Ethereum kryje się specjalna platforma bazująca na technologii blockchain. Całość jest w pełni zdecentralizowana oraz oparta na otwartym oprogramowaniu. Wewnątrz samej platformy mamy też wspomnianą kryptowalutę, czyli Eter oznaczany skrótem ETH. Mało kto używa jednak tego terminu i przyjęło się już, że Ethereum to synonim Eteru, czyli właśnie kryptowaluty.
Ethereum, jak większość kryptowalut zostało stworzone jako wygodny i w pełni anonimowy system płatności. Szybko jednak stało się jasne, że jest to raczej instrument inwestycyjny oparty w dużej mierze na spekulacji. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że całość różni się dość mocno od Bitcoina. Przede wszystkim, sieć Ethereum pozwala na budowanie zdecentralizowanych aplikacji, platform crowfundingowych czy innych przydatnych i wartościowych tokenów. To coś więcej niż sama kryptowaluta.
Ethereum 2.0 – co zmieniła nowa aktualizacja?
Jak zapewne doskonale wiecie, Ethereum przeszło niedawno bardzo drastyczne zmiany, które większość użytkowników nazywa po prostu wersją 2.0. Dokładnie 15 września 2022 roku wydobyty został ostatni blok, a cały system przeszedł na algorytm Proof of Stake. Czemu zmiana jest jednak aż tak istotna? Już tłumaczymy!
Jak działa Proof of Work?
Na samym początku wytłumaczmy jednak, jak Ethereum działało kiedyś. Wydobywanie opierało się na systemie Proof of Work, którego działanie jest wam zapewne bardzo dobrze znane. Dokładnie na nim opiera się tradycyjne kopanie kryptowalut.
Aby nowy blok mógł zostać dołączony do sieci musi zostać najpierw zatwierdzony przez całą sieć. Cały proces jest jednak dość kosztowny – polega on na rozwiązaniu skomplikowanych zadań matematycznych za pomocą funkcji hashującej. Jedno zadanie rozwiązywane jest przez wielu górników, którzy jednocześnie próbują znaleźć odpowiednie dane. W momencie, w którym się to uda, nowy blok jest przyłączany do sieci, a każdy biorący udział w tym procesie otrzyma proporcjonalne do wysiłku wynagrodzenie w postaci kryptowaluty.
Oczywiście, system ten ma zasadniczą wadę – tradycyjne kopanie wymaga kart graficznych, które zużywają wręcz tony prądu. Dokładnie z tego powodu Ethereum zdecydowało się na zmianę.
Zobacz: Koparka kryptowalut – jaką warto wybrać?
Proof of Stake – co to jest?
Od 15 września 2022 roku Ethereum nie używa już algorytmu Proof of Work. Zamiast tego, kryptowalutę pozyskiwać można metodą Proof of Stake. Jej działanie jest jednak zupełnie inne i nie mówimy już tutaj o tradycyjnym „kopaniu”.
Proof of Stake wykorzystuje do walidacji nowych bloków szereg losowych i niemożliwych do podrobienia informacji takich jak chociażby liczba monet na danym adresie czy wiek ostatnich transakcji. Twórca bloku wybierany jest na podstawie ilości środków w swoim portfelu. Do kopania nie trzeba zatem zbyt wiele mocy obliczeniowej.
Zmiana już teraz przyniosła wiele dobrego. Jedna transakcja Ethereum w starym systemie zużywała około 200 kWh energii. To tyle, ile dwuosobowe gospodarstwo domowe w ciągu miesiąca! Po przejściu na PoS światowe zużycie energii elektrycznej spadło aż o 0,2%.
Stakowanie Ethereum – jak to działa?
No dobrze, wiemy już, że Ethereum przeszło na Proof of Stake. Oznacza to, że nie możemy już w żaden sposób kopać tej kryptowaluty. Możemy jednak stakować część naszych funduszy, aby brały one udział w systemie walidacji i niejako, generowało nam pasywny zysk.
Aby stakować Ethereum musimy przelać część naszych monet na specjalny portfel. Będą one wyłączone z użycia, co znaczy, że nie możemy ich sprzedawać ani przenosić z jednego portfela na drugi. Oczywiście, możemy jednak w dowolnym momencie przestać uwierzytelniać inne bloki i z powrotem otrzymać pełen dostęp do naszej kryptowaluty.
Minusem jest jednak dość spory próg wejścia. Aby móc zacząć stakować Ethereum potrzebujemy aż 32 ETH na specjalnym portfelu, czyli około 210 tysięcy złotych na dzień pisania tego artykułu. Na szczęście, są również inne sposoby.
Sprawdź: Portfel kryptowalut – co warto wybrać?
Jak stakować Ethereum?
Jeśli, co całkiem zrozumiałe, nie dysponujemy akurat 32 ETH to możemy zdecydować się na usługę wspólnego stakowania. Działa ona bardzo prosto – wielu użytkowników zrzuca się na wspólny portfel, który po przekroczeniu 32 ETH zaczyna walidację. Oczywiście, rozliczenie zysków jest proporcjonalne do naszego wkładu.
Jak stakować Ethereum? To na szczęście bardzo proste – umożliwiają nam to już niemal wszystkie największe giełdy takie jak Coinbase, Binance czy Kraken. Musimy jedynie przelać pieniądze na specjalne konto za pomocą bardzo przejrzystego interfejsu użytkownika.
Sprawdź: Sapphire INCA CS-14 S – testujemy koparkę kryptowalut
Czy stakowanie Ethereum się opłaca?
Przejdźmy do ostatniej rzeczy, którą koniecznie warto wiedzieć. Czy stakowanie Ethereum jest równie opłacalne co jego kopanie? Niestety, wygląda na to, że odpowiedź w tym przypadku brzmi raczej „Nie”. Cała inwestycja zwracać będzie się wyjątkowo długo.
Jeśli zdecydujemy się na zestakowanie 32 ETH, czyli niezbędnego minimum, to możemy liczyć średnio na zysk w postaci około 45 złotych dziennie. Rocznie da nam to zatem 16425 złotych. Samo to nie brzmi wcale tak źle. Niestety, pamiętajcie, że zainwestować należy aż 210 tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę dużą niestabilność kursu ETH nie wydaje się to na ten moment zbyt rozsądnym pomysłem. Pozostawia to zatem pytanie, czy cały nowy system zachowa swoją dotychczasową wydajność.
Zobacz też:
Jaki laptop do 3000 zł wybrać w 2022 roku? Ranking [TOP 15] najlepszych laptopów
Czyszczenie komputera – 10 najlepszych programów
Jak zainstalować Windows 11 na dysku M.2 NVMe?
