Internet stał się ostatnio nieco dziwnym miejscem. Jak możemy rozpoznać, że dany tekst został napisany przez sztuczną inteligencję?
Spis treści
Jak działa sztuczna inteligencja?
Aby zrozumieć jak można rozpoznać czy dane dzieło zostało stworzone przez AI należy oczywiście najpierw zrozumieć jak sztuczna inteligencja jest w stanie tworzyć teksty i obrazy. Zasada działania jest niezwykle skomplikowana, ale jej podstawy i ogólny koncept można dość łatwo wytłumaczyć.
Wiodącą rolę w generowaniu tekstów odgrywają modele językowe oparte na sieciach neuronowych. Przykładem jest model GPT który po intensywnym treningu na dużych zbiorach danych potrafi analizować i reprodukować wzorce językowe. Działa to na zasadzie przewidywania następnego słowa w zdaniu na podstawie wcześniejszych. Ponadto, techniki kodowania i dekodowania, wykorzystywane m.in. w tłumaczeniu maszynowym, umożliwiają SI generowanie sensownych odpowiedzi na zapytania. Tutaj warto zwrócić uwagę na fakt, że ChatGPT nie wie tak naprawdę co tworzy, właściwszym terminem jest to, że jest doskonały w zgadywaniu jakie słowo pasuje do jakiego. To zupełnie inny proces niż ten zachodzący w ludzkim mózgu.
Dokładnie to sprawia, że próba rozpoznania treści tworzonych przez AI jest czasami niezwykle trudna. Misją AI jest kopiowanie ludzi i z każdym dniem staje się w tym coraz lepsze. Na szczęście, są jednak pewne sztuczki.
Jak rozpoznać tekst napisany przez sztuczną inteligencję?
Zacznijmy od tekstu – jak rozpoznać treści pisane przez ChatGPT? Niestety, tutaj mam dla was bardzo złą wiadomość – jest to piekielnie ciężkie a czasami wręcz niemożliwe. Napiszę też jasno: jakikolwiek „detektor” czy „wykrywacz” sztucznej inteligencji jaki znajdziecie w internecie ma wiarygodność porównywalną z fusami po herbacie czy kryształową kulą. Niemniej, jest kilka sztuczek. Najlepiej będzie omówić to na przykładzie. Poniżej znajdziecie mój własny tekst z innego artykułu na temat tego czy można spać z telefonem blisko głowy. No bo promieniowanie i takie tam. (Spoiler, można).
Trzymanie telefonu przy uchu podczas rozmowy nie spowoduje niczego groźnego. Tutaj dyskusji tak naprawdę nie ma. Co jednak ze spaniem z telefonem przy poduszce? W końcu to znacznie dłuższe wystawienie się na promieniowanie. Lekarze zalecają, aby trzymać telefon minimum 1,5 metra od naszej głowy. Absolutnie nie chcę w tym momencie twierdzić, że nie wiedza co mówią. Warto jednak zaznaczyć, że z punktu widzenia fizyki, 1,5 metra czy 30 centymetrów nie robi żadnej różnicy. Promieniowanie jak nie było tak nie jest dla nas szkodliwe. Zalecenia lekarzy pochodzą raczej z ostrożności, za co zdecydowane należy ich pochwalić. Telefony komórkowe to nowa technologia a jej wpływ nie jest jeszcze do końca zbadany. Lepiej dmuchać zatem na zimne
Następnie poprosiłem ChatGPT o wygenerowanie tekstu na podstawie takiego polecenia:
Napisz akapit do artykułu publicystycznego o tym, czy można spać z telefonem blisko ciała. Stwierdź z nim, że brak jest jasnych dowodów na to, że promieniowanie z telefonów jest dla nas szkodliwe, a lekarze zalecają odległość przynajmniej 1,5 metra raczej z ostrożności.
Wynik był następujący.
W kwestii spania z telefonem blisko ciała, istnieje wiele niepewności i kontrowersji. Chociaż nie ma jasnych dowodów na to, że promieniowanie emitowane przez telefony komórkowe jest bezpośrednio szkodliwe dla zdrowia, zalecenia lekarzy zwykle sugerują zachowanie pewnej odległości między telefonem a ciałem podczas snu. Rekomendowane odległości, takie jak 1,5 metra, wynikają z podejścia ostrożnościowego, mającego na celu ograniczenie potencjalnego narażenia na promieniowanie elektromagnetyczne. Pomimo braku jednoznacznych dowodów na negatywne skutki, wielu ekspertów zaleca unikanie bezpośredniego kontaktu z telefonem w trakcie snu, zachowując odstęp w celu minimalizacji potencjalnych ryzyk.
Co robi AI a czego AI raczej nie robi z tekstem?
Na samej tej podstawie można łatwo zauważyć kilka ogólnych zasad. Przede wszystkim, ChatGPT nie robi literówek, ja natomiast takową zrobiłem, w piątej linijce napisałem wiedza zamiast wiedzą. Każdemu może się zdarzyć. No każdemu kto nie jest sztuczną inteligencją. Literówka czy błąd to bardzo mocny dowód na to, że tekst był pisany przez człowieka.
Kolejno, ChatGPT bardzo rzadko wypowiada się w swoim imieniu. Autor polecenia musi go o to bardzo konkretnie poprosić. Nie jest to więc czynnik jednoznacznie określający pochodzenie tekstu, ale zdecydowanie warto wziąć go pod uwagę. Przy okazji, AI raczej nie korzysta zbyt chętnie z wyrażeń frazeologicznych takich jak chociażby „Lepiej dmuchać zatem na zimne”. Zamiast tego decyduje się na nieco suchsze „w celu minimalizacji potencjalnych ryzyk”.
Warto spojrzeć też na to, jakim stylem pisze dany autor. Jeśli gwałtownie zmienia on się w trakcie tekstu to może sugerować to, że część była pisana przez AI. Zwracajcie też uwagę na nadużywanie pewnych słów. Sztuczna inteligencja powtarza bardzo często rzeczowniki czy nazwy własne zamiast zastępować je podmiotem domyślnym. Prawie w ogóle nie nadużywa za to „upiększaczy” i „łączników” takich jak dajmy na to „oczywiście, (…)”, którego nadużywa nałogowo niżej podpisany.
Prawie bezbłędnym dowodem na to, że tekst jest pisany przez człowieka jest również zastępowanie pewnych nazw własnych ich potocznymi odpowiednikami. ChatGPT nie nazwie Nvidii „zielonymi” w żadnym tekście. Będzie do bólu powtarzał słowo Nvidia. Im bardziej potoczny język tym prędzej pisał to autor złożony z krwi i kości, tak zwany aparat białkowy.
Czy istnieje jakiś znak bezbłędnie wskazujący na to, że tekst został napisany przez ChatGPT? Cóż, tylko jeden. Niektórym niezwykle leniwym autorom zdarza się skopiować zbyt wiele tekstu i na dole „ich” artykułu znajdziecie hasło „Regenerate Response” lub „ChatGPT can make mistakes. Consider checking important information.” Taki dowód jest akurat bezbłędny.
Podejrzenia podejrzeniami, dowodów jednak brak
Pamiętajcie jednak, że każdy człowiek ma inny styl pisania, a ChatGPT uczy się na wielu tekstach. Jak jednoznacznie rozpoznać tekst napisany przez sztuczną inteligencję? Niestety, nie jest to w żaden sposób wykonalne. Niektóre z nich są po prostu idealną kalką ludzkich możliwości.
W przyszłości odróżnienie tekstów napisanych przez AI nie będzie raczej możliwe. Bronić będzie się jednak wartość merytoryczna i doświadczenie piszącego. Bo wiele innego nie pozostało.
Zobacz też:
ChatGPT napisał już pierwsze prawo
Czy sztuczna inteligencja zabierze ci prace? Które zawody są zagrożone?