• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Windows świętuje swoje 35 urodziny. Pierwsza wersja systemu debiutowała dokładnie 20 listopada 1985 r. Było to duże osiągnięcie dla Microsoftu, choć oczywiście gdy teraz porównamy Windows 1.0 do Windows 10, nie ma tu w zasadzie żadnych podobieństw – przynajmniej w kwestii wyglądu.

Co ciekawe, “dziesiątka” ciągle jednak ma kilka fundamentów, na których zbudowano Windows. To m.in. paski przewijania, rozwijane menu, ikony, okna dialogowe, czy też aplikacje takie jak Notatnik i Paint.

Windows 1.0 przygotował grunt pod obsługę myszy komputerowych. Jeśli wcześniej korzystałeś z MS-DOS, mogłeś tylko wpisywać polecenia na klawiaturze. W Windows 1.0 można było już używać myszy, np. wskazywać i klikać na okna, a także przesuwać je w różnych kierunkach. Pojawienie się obsługi myszy w Windows i Macintoshach całkowicie zmieniło sposób, w jaki ludzie korzystali z komputerów. Kiedy jednak Windows 1.0 miał swoją premierę, wielu ekspertów narzekało, że Microsoft za bardzo skupił się na interakcji z myszą, zamiast zapewnić więcej poleceń klawiaturowych.

Windows 1.0 znajdował się na dwóch dyskietkach i zajmował 256 KB. Do pracy wymagał też karty graficznej, a jeśli chciałeś uruchamiać wiele programów, potrzebowałeś komputera z dyskiem twardym i 512 KB pamięci.

Zobacz jak Steve Ballmer z Microsoftu zachęcał do Windows 1.0 w 1986 r.:

A tak wyglądał Windows 1.0:

Później mieliśmy oczywiście Windows 2.0, Windows 3.0, a także duże uaktualnienie do Windows 3.1. Dalej, Microsoft wprowadził m.in. Windows NT 3.5, który oferował duży poziom bezpieczeństwa i dzięki temu wywalczył spore udziały w segmencie biznesowym. Miał też obsługę TCP/IP, czyli protokołu komunikacji sieciowej, z którego wszyscy korzystamy obecnie w celu uzyskania dostępu do internetu.

Windows 95, czyli początek nowej ery

Nowoczesna era systemów Windows rozpoczęła się wraz z premierą Windows 95. Był to jeden z najważniejszych systemów. Wprowadził obsługę 32-bitowej architektury i menu Start. To wtedy doczekaliśmy się wielu nowych aplikacji, w tym Internet Explorer.

Windows 95 (1995 r.)

Następnie Microsoft wprowadził Windows 98, który opierał się w dużej mierze na Windows 95. Oferował lepszą wydajność i poprawił obsługę różnych sprzętów. Firma zdecydowała wtedy, warto bardziej skupić się na internecie – zaoferowała takie aplikacje i funkcje jak Active Desktop, Outlook Express, Frontpage Express, Microsoft Chat oraz NetMeeting. Po Windows 98 był jeszcze usprawniony 98 SE.

Ciekawym systemem był również Windows ME, który skupiał się na multimediach i użytkownikach domowych, jednak zawierał wiele błędów i był niestabilny. Wtedy jednak po raz pierwszy pojawiła się aplikacja Windows Movie Maker, czy też poprawione wersje Internet Explorera i Windows Media Playera.

Kolejne systemy warte wzmianki to z pewnością Windows 2000 (zaprojektowany do celów biznesowych) oraz, rzecz jasna, Windows XP.

Windows XP łączył w sobie funkcje domowe i biznesowe, przez co stał się tak lubianym i popularnym systemem. Mógł pracować zarówno na komputerach klienckich, jak i serwerach. Opierał się na Windows NT, więc oferował świetne bezpieczeństwo, a także miał sprzętową technologię Plug and Play.

Windows XP (2001)

XP był na rynku bardzo długo i doczekał się wielu aktualizacji. Dla przykładu, dwa lata po jego premierze ukazał się 64-bitowy XP, a jeszcze dwa lata później – 64-bitowy Professional Edition. Nie ma natomiast na świecie chyba takiego użytkownika, który nie kojarzy kultowego Windows XP SP3? Wiele osób uważało wtedy, że to system praktycznie doskonały.

Microsoft ciągle jednak rozwijał swoje platformy i w 2007 r. doczekaliśmy się Windows Vista. Został on jednak kiepsko przyjęty. Choć wprowadzał atrakcyjny interfejs Aero oraz kilka nowych funkcji zabezpieczających, cechował się wysokimi wymaganiami sprzętowymi. Wiele osób po przesiadce z XP na Vistę skarżyło się na niską wydajność. Do tego z dużą krytyką spotkała się funkcja “Kontroli konta użytkownika”, która nie działała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Firma wzięła sobie do serca wiele uwag i wprowadziła później Windows 7. Pojawił się w 2009 r. i w zasadzie poprawił wszystko to, co było kiepskie w Viście. Miał zarówno świetny interfejs, jak również działał całkiem sprawnie na starszych komputerach. Z kolei “Kontrola konta użytkownika” stała się mniej irytująca. Według StatCounter, z danych na maj 2020 r. wynika, że Windows 7 ciągle znajduje się na 19,95 proc. komputerów na świecie, zajmując drugą pozycję na liście popularności. Pierwszy jest oczywiście Windows 10, z wynikiem 72,90 proc.

Windows 8 (2012)

Później Microsoft znów zaliczył wtopę. Chciał być innowacyjny i tak bardzo zachłysnął się technologią obsługi dotykowej, że całkowicie przeprojektował interfejs kolejnego systemu. Kafelki z Windows 8 miały być przyszłością systemów operacyjnych i mieliśmy pożegnać menu Start. Efekt? Niezadowolenie użytkowników. Dlatego w Windows 10 Microsoft przywrócił menu Start i wprowadził kilka nowych funkcji, takich jak Cortana czy przeglądarka Edge, ale sam system wygląda bardziej jak godny następca XP i 7, który całkowicie zignorował “ósemkę”.

Windows 10 debiutował w 2015 r. i przez ostatnie lata nie zmienił się jakoś drastycznie. Microsoft stara się nieco unowocześniać i upraszczać interfejs oraz aplikacje, a ostatnio zaczął np. rezygnować z tradycyjnego Panelu sterowania i przenosi użytkowników do nowoczesnych Ustawień. Menu Start ma też nieco nowocześniejszy wygląd, ale wszelkie zmiany są raczej bezpieczne i na tyle drobne, że nie irytują dotychczasowych użytkowników.

Teraz pozostaje czekać na kolejną edycję Windows. Ma to być Windows 10X, która zaoferuje m.in. obsługę urządzeń z dwoma ekranami, pozwalając na lepsze wykorzystanie ich możliwości.

Oceń ten post