• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Czy wszystkie nowe gry będą wykorzystywać ray tracing? Jesli 3DMark dodał do swojego benchmarka test ray tracyingu, dużo na to wskazuje. A przynajmniej można mieć pewność, że ray tracing zostanie z nami na długo.

Ray tracing to efekt, który może znacznie odmienić daną grę i sprawić, że prezentuje się o wiele, wiele lepiej. Zanim przejdziemy do nowego testu 3DMarka, oto kilka materiałów na temat ray traycingu:

Ray tracing – wł./wył. w grze Quake II

Ray tracing – wł/wył w grze Control

Ray tracing – wł/wył w grze Minecraft

Różnica jest widoczna gołym okiem, prawda?

Póki co tylko dla najdroższych kart

Obecnie dostępne superszybkie karty graficzne rywalizują między sobą nie tylko pod względem wydajności i ceny, ale również – no właśnie – dostępnymi funkcjami, takimi jak obsługa ray tracingu.

Najnowsze i najmocniejsze karty Nvidii obsługują już ray tracing na poziomie sprzętowym. Również AMD, wraz z kartami RX 6900 XT, RX 6800 XT i RX 6800, które zadebiutują w nadchodzących tygodniach, stawia na obsługę tej technologii.

Oznacza to, że gracze coraz częściej będą wybierać sprzęt również pod kątem wydajności w ray tracingu. Bo warto zauważyć, że ta funkcja zapewnia rewelacyjną grafikę, ale też znacznie obciąża sprzęt. Tylko bardzo wydajne komputery są w stanie zapewnić wysoką liczbę kl./s, gdy gramy w trybie Full HD lub wyższym, z włączonym ray tracingiem.

3DMark pomoże w wyborze

Benchmark 3DMark, który jest znany chyba każdemu entuzjaście gier i komputerów, wprowadził niedawno nową funkcję – będzie mierzył wydajność ray tracingu. Test Port Royal ma sprawdzać wydajność renderowania zasobów wykorzystujących ray tracing i został udostępniony w wersji Advanced i Pro benchmarka, pod nazwą “DirectX Raytracing Feature Test”.

Jeden z największych serwisów technologicznych zdążył już przeprowadzić testy na dostępnych kartach graficznych – czyli de facto tylko na GeForce’ach, bo AMD jeszcze nie wprowadziło najnowszych Radeonów, które będą obsługiwać ray tracing.

Wyniki wyglądają następująco:

Jak widać, nawet karta RTX 2080 Super, która kosztuje ok. 3 tys. zł, nie radzi sobie z zapewnieniem wystarczającej wydajności w rozdzielczości 2560 x 1440, gdy włączymy ray tracing. Dopiero droższa wersja, model RTX 2080 Ti, kosztująca ok. 4500 zł lub więcej, była w stanie wygenerować średnio 30 kl./s.

Warto natomiast docenić, że 3DMark wprowadził nowy test. Firma, która stoi za benchmarkiem, ma doskonałą znajomość rynku i branży. Jeśli wprowadziła taki test, oznacza to, że w przyszłości ray tracing będzie poważnie traktowany przez wydawców gier. I że wiele nadchodzących produkcji będzie prezentować się świetnie – zakładając oczywiście, że nasz sprzęt zapewni odpowiednią wydajność.

Źródło: TomsHardware.com

Oceń ten post