• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Debiut na giełdzie oznacza dostęp do finansowania, ale firma musi też raportować postępy prac badawczo-rozwojowych, czy też sprawozdania finansowe. Po IPO (Initial Public Offering – pierwsza oferta publiczna) jej dane są wówczas łatwo dostępne dla konkurentów i mediów. I tak też stało się z Airbnb, która przeprowadziła swój debiut giełdowy.

Wiemy już, że pandemia koronawirusa odbiła się na wynikach firmy. Airbnb wykazała 19-procentowy spadek przychodów w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Zobacz: Airbnb wejdzie na giełdę w przyszłym tygodniu

Firma przeprowadziła IPO w poniedziałek i opublikowała swój prospekt emisyjny. Będzie na giełdzie Nasdaq pod symbolem giełdowym ABNB.

Prospekt odsłonił szczegóły

Prospekt zawiera wiele szczegółów na temat działalności Airbnb. Firma twierdzi, że ze względu na ograniczenia w podróżowaniu i turystyce, związane z koronawirusem, jej wyniki operacyjne, sytuacja finansowa i ogólna działalność są gorsze. Covid-19 ciągle ma i będzie miał negatywny wpływ na kondycję Airbnb.

Firma wykazała, że odnotowuje jak na razie straty – generuje je każdego roku od momentu powstania, a nawet twierdzi, że być może nie będzie w stanie osiągnąć rentowności. W 2017 r. miała stratę netto w wysokości 70 mln dol., natomiast w 2019 r. było to już 674,3 mln dol., przy przychodach w wysokości 4,81 mld dol.

Przez dziewięć miesięcy kończących się 30 września Airbnb odnotowała stratę netto 694,6 mln dol., przy przychodach 2,52 mld dol. Dla porównania, straty firmy w tym samym okresie, ale rok temu, wynosiły 322,8 mld dol.

Jak dotąd w 2020 r. serwis sprzedał łącznie rezerwacje miejsc na 17,9 mld dol., czyli o 39 proc. mniej niż rok temu. “Nasze tempo wzrostu przychodów uległo spowolnieniu i spodziewamy się, że będzie nadal spadać w przyszłości” – informuje firma.

Firma planowała wejść na giełdę już wcześniej, w sierpniu br., ale musiała nieco przełożyć plany. Przez pandemię jej wycena spadła z 31 mld dol. z 2017 r. do ok. 18 mld dol. W maju firma zwolniła ok. 25 proc. swojego personelu, czyli ok. 1900 osób. Wynagrodzenia kadry kierowniczej również zostały tymczasowo obniżone.

Źródło: The Verge.com

Oceń ten post