W listopadzie ub.r. Google zrezygnowało z nieograniczonego miejsca na zdjęcia w wysokiej rozdzielczości dla każdego, kto ma konto Gmail. Wprowadzone ograniczenia sprawiły, że użytkownicy zaczęli szukać rozwiązań innych firm, które mogłyby okazać się korzystniejsze. Amazon Photos to jedno z nich.
Usługa Amazon Photos jest bezpłatna dla każdego, kto ma konto Amazon. Za darmo możemy liczyć na 5 GB miejsca na dane, ale jeśli mamy wykupione konto Amazon Prime, wtedy otrzymujemy nielimitowane powierzchnię. W dodatku możemy wgrywać i przechowywać zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości, bez dodatkowych kosztów. Filmy mają z kolei limit 5 GB.
Zobacz: Koniec nielimitowanego miejsca w Google Zdjęcia
Jeśli jednak chodzi o zdjęcia, Amazon narzuca w zasadzie tylko jedno ograniczenie. Przechowywane fotki mają być przeznaczone wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Możemy więc robić zdjęcia, a potem udostępniać je np. rodzinie czy znajomym, ale nie możemy już prowadzić firmy fotograficznej w ramach usługi Amazon Photos.
Amazon Photos wypada lepiej niż iCloud i Google Zdjęcia
W przeciwieństwie do usług Apple iCloud i Google Zdjęcia, rozwiązanie Amazona nie wymaga subskrypcji, gdy przekroczymy pewien limit. Apple oczekuje zapłaty po przekroczeniu 5 GB, a Google – po przekroczeniu 15 GB.
Podobne: Google uczy AI jak robić zdjęcia portretowe
Sama usługa Amazon Photos dostępna jest od 2014 r., ale dopiero teraz zyskuje na popularności. Wcześniej użytkownicy zdecydowanie woleli Google Zdjęcia, ale po wprowadzeniu limitów zaczęli rozglądać się za czymś innym.
Amazon oferuje swoją usługę w formie webowej, działającej w przeglądarce, ale też jako aplikacje mobilne i desktopowe. Są też funkcje do edycji zdjęć, tworzenie albumów czy wyszukiwarka.
Źródło: Ars Technica.com