• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Anker zaprezentował swoje nowe ładowarki GaN – Nano II. Zapowiadają się naprawdę rewelacyjnie.

Wielu użytkowników widzi w ładowarkach GaN przyszłość elektroniki. Nic zresztą dziwnego, pozwalają na naprawdę świetne osiągi, przy zachowaniu jednocześnie bardzo kompaktowych rozmiarów. Czym jednak jest właściwie wspomniany GaN?

GaN to po prostu skrótowa nazwa azotku galu, czyli półprzewodnika używanego w elektronice jako zamiennika krzemu. Dzięki swoim właściwościom, pozwala on na naprawienie tak naprawdę największego problemu ładowarek krzemowych – razem z osiągami rośnie też ich rozmiar.

Zobacz: Ładowarka bezprzewodowa – najlepsze modele do telefonów

Azotek galu przewodzi po prostu znacznie wyższe napięcia niż krzem. Dodatkowo, jest też bardziej wydajny energetycznie – mniej prądu przekształca się w ciepło, dzięki temu nie tylko sprzęt jest bardziej energooszczędny, ale w dodatku się nie nagrzewa.

Jeśli to jeszcze was nie przekonało, to warto wspomnieć jak duża jest ta różnica. Ładowarki GaN są około 50% mniejsze od standardowych! W przypadku zasilania do laptopów to naprawdę bardzo dużo.

Niewątpliwie, liderem na ich rynku jest od dawna firma Anker. Ich wydana w 2019 ładowarka PowerPort Atom PD dysponowała mocą aż 65W będąc przy tym niewiele większą od… ładowarki do iPhone’a 5W!

Firma nie osiadła jednak na laurach i już teraz zaprezentowała zupełnie nową serię urządzeń – Anker Nano II. Składa się ona z 3 urządzeń o mocy kolejno: 30W, 45W i 65W. Najmniejsza z nich ma wymiary jedynie 3 x 3,1 x 3,8 centymetra!  

Zobacz też:
Solar Roof to według Elona Muska nieudany projekt
Signal i Telegram rosną w siłę kosztem WhatsAppa
Samsung i Lenovo wycofały się z Mobile World Congress

Oceń ten post