Biedronka wprowadziła zupełnie nowe ulepszenie. Kasy samoobsługowe potrafią już same rozpoznawać co próbujemy ważyć.
Kasy samoobsługowe dawno temu przestały już być tylko ciekawostką – znajdziemy je w absolutnie każdym sklepie. Nic zresztą dziwnego, dla klientów są zwykle szybsze, a dla sklepów o wiele tańsze w utrzymaniu. Problem jest tylko pieczywo, warzywa, owoce i inne rzeczy sprzedawane bez kodów kreskowych. Znalezienie odpowiedniej opcji na kasie zajmuje mnóstwo czasu, a klienci nie wiedzą często jaka to bułka czy odmiana jabłka.
Z pomocą przychodzi tutaj nowa funkcja, którą wprowadza po cichu Biedronka. Po położeniu towaru na wadze błyskawicznie skanuje go kamera. Dzięki temu, kasa sama podpowie nam co należy kliknąć a my zaoszczędzimy sporo czasu. Oczywiście pomaga tutaj nauczanie maszynowe i sztuczna inteligencja odpowiedzialna za rozpoznawanie obrazów. Efekt jest naprawdę niezły a całość mocno przyspiesza zakupy.
Sprawdź: Czy sztuczna inteligencja zabierze ci prace?
Właściwszym terminem byłoby chyba jednak to, że kiedyś przyspieszy. Kasa jak na razie popełnia mnóstwo błędów a system nie zawsze działa poprawnie. Można jednak wywnioskować, że to dopiero wczesna faza nauki a to klienci są pierwszymi testerami i pomagają uczyć algorytmy. W końcu po zważeniu produktu musimy sami wybrać właściwy przycisk, podając systemowi dane. Im więcej osób będzie robić zakupy tym kasy nauczą się lepiej rozpoznawać dane produkty. Biedronka robi więc całkiem sprytny ruch – nie tylko oszczędzą więcej na pracy kasjerów. Klienci dodatkowo za darmo wytrenują ich oprogramowanie.
Zobacz też:
Biedronka sprzedaje telewizor za 419 zł – czy warto go kupić?
WormGPT – sztuczna inteligencja tworzy już wirusy komputerowe
Żabka idzie z duchem czasu. Hot-doga zrobi nam już robot