ChatGPT napisał już pierwsze, przyjęte oficjalnie prawo. Uregulował kwestię wodomierzy w brazylijskim Porto Alegre.
Zastanawialiście się kiedyś, czy sztuczna inteligencja mogłaby ustanowić prawo? Jak się okazuje, nie ma z tym absolutnie najmniejszego problemu. Dodając też nieco złośliwie, robi to przy okazji szybciej i o wiele taniej od niejednego urzędnika a w dodatku komunikuje się jasno, klarownie i z sensem. I nie, ChatGPT nie próbował przy okazji przejąć władzy nad światem i nadpisać prawa robotyki Asimova.
ChatGPT zajął się znacznie ważniejszą kwestią. Jak sprawić, aby właściciel nieruchomości nie musiał płacić za nowy wodomierz w przypadku jego kradzieży? W końcu sprawa jest całkiem poważna – wodomierz nie jest własnością właściciela, tylko Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, a ci mimo to obciążali niewinne ofiary kradzieży za wymianę. Ustawa nie była jednak zbyt prosta do napisania.
Sprawdź: Czy sztuczna inteligencja zabierze ci prace? Które zawody są zagrożone?
Tymczasem, wystarczyło hasło „Utwórz prawo miejskie dla miasta Porto Alegre, wywodzące się od władzy ustawodawczej, a nie wykonawczej, które zabrania Miejskiemu Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji obciążania właściciela nieruchomości za nowy wodomierz w przypadku jego kradzieży.” 15 sekund i 250 znaków później ustawa była gotowa. W dodatku dość surowa – jeśli miasto nie wymieni skradzionego licznika w ciągu 30 dni, to poszkodowany nie będzie płacić za wodę.
Na sesji obrad wszyscy radni przyjęli ustawę a dopiero potem dowiedzieli się, że jej autorem jest ChatGPT. Przyznał się do tego radny, który wykorzystał AI do napisania jej treści. Oficjalnie więc, sztuczna inteligencja uchwaliła pierwsze prawo.
Zobacz też:
GPT-4 Turbo oficjalnie zapowiedziane – ChatGPT będzie jeszcze lepszy
ChatGPT już wkrótce otrzyma długo wyczekiwaną funkcję
OpenAI przywraca swojego CEO – Altman wraca na stanowisko