Z najnowszych danych wynika, że dwie trzecie zapytań do wyszukiwarki Google kończy się na… wyszukiwarce. Użytkownicy nie przechodzą dalej, na inne strony www. Czy to oznacza, że nie wiedzą co i jak wpisywać do wyszukiwarki, aby uzyskiwać zadowalające wyniki i muszą próbować ponownie?
Niekoniecznie.
Google w ostatnich latach wprowadziło wiele rozwiązań, które sprawiają, że już sama wyszukiwarka odpowiada na dane zapytanie. Wpisz np. “pogoda wrocław” i od razu w wyszukiwarce zobaczysz aktualną pogodę, temperaturę, szanse opadów i wiatr, a także prognozę na najbliższe dni. Zapytaj Google’a o “20 zł na usd” i wyszukiwarka wyświetli, że to 5,11 dol. Albo wpisz “ile wzrostu ma chris hemsworth” i przeczytasz, że 1,9 m.
Okazuje się, że dwie trzecie zapytań kończy się bez kliknięcia dalej. Ot, internauta znajduje odpowiedź już w wyszukiwarce.
Sprawdź: Wyszukiwarki internetowe inne niż Google
Jak przekonuje firma analityczna SimilarWeb, niemal 65% zapytań kończy się bez kliknięcia dalej w wyniki Google’a. Ponadto niektórzy eksperci sugerują, że te dane mogą nawet nie uwzględniać zapytań głosowych czy niektórych mobilnych – tak więc może to być nawet więcej niż 65%.
Raport SimilarWeb obejmuje ok. 5,1 biliona wyszukiwań w Google, przeprowadzonych na całym świecie w okresie od stycznia 2020 do grudnia 2020. Aż 33,59% to kliknięcia w bezpłatne wyniki, a 1,59% stanowiły kliknięcia płatnych wyników (reklamy w wyszukiwarce).
Czy macie podobnie? Czy coraz częściej znajdujecie odpowiedź na pytanie bezpośrednio w wyszukiwarce?
Zobacz też:
Czemu wyszukiwarka Google nie ma żadnej konkurencji?
Wyszukiwarka Google z filmami Instagrama i TikToka
Źródło: SimilarWeb.com