Discord doczekał się sporych zmian. Będzie nie tylko szybciej i wydajniej, ale też wygodniej i ładniej. Czy można chcieć czegoś więcej?
Największe zmiany dotyczą nakładki, która została całkowicie przeprojektowana. Wcześniej opierała się na metodzie „hacky” game hook, co mogło obciążać wydajność gier. Nowe rozwiązanie poprawia płynność działania i zwiększa kompatybilność z wieloma tytułami, także tymi korzystającymi z systemów antycheatowych. Z tym ostatnim właśnie był spory problem i Discord potrafił mocno spowalniać rozgrywkę w tytułach z solidnym DRMem.
Zmodernizowana nakładka wykorzystuje teraz widżety, dzięki czemu użytkownicy mogą swobodnie układać jej elementy na ekranie. Dodano również pasek akcji, ułatwiający szybki dostęp do funkcji takich jak połączenia głosowe i wideo, transmisje na żywo oraz dołączanie do rozmów. Kolejną nowością jest możliwość podglądu streamów znajomych w formie wyskakujących okienek. Ostatnie to raczej kosmetyka, ale personalizowane widżety to zawsze dobry pomysł.
Zmiany objęły także samą aplikację na PC. Wprowadzono cztery nowe motywy: Light, Ash, Dark i Onyx, a także trzy stopnie zagęszczenia interfejsu. Użytkownicy mogą teraz dostosować rozmiar serwerów na liście kanałów, a ustawienia głosowe i wideo są bardziej wyeksponowane. Całość zyskała również odświeżoną kolorystykę. Tutaj akurat zmiany są tylko pod kątem UI, ale nie ukrywajmy, Discord robił się trochę przestarzały. Wizualnie od dawna już nie zachwycał.
Nowa wersja Discorda jest już stopniowo udostępniana wszystkim użytkownikom. Jeśli aktualizacja nie pojawi się od razu, warto ponownie uruchomić aplikację, aby pobrać najnowszą wersję.
Zobacz też:
Discord zmusi do nas zmiany nazwy użytkownika
WhatsApp wprowadza blokadę chatu dla prywatnych wiadomości
Lagi w grach – skąd się biorą? Jak się ich pozbyć?
