Disney+ nareszcie trafi do Polski. Firma oficjalnie zapowiedziała wejście do naszego kraju na lato tego roku.
Fani Disneya w Polsce nie mają wcale zbyt łatwo. Z niewiadomych powodów, ich platforma streamingowa wzbrania się od dawna przed oficjalnym wejściem do naszego kraju. Oznacza to, że tak naprawdę nie mamy żadnej możliwości legalnego oglądania hitów takich jak Mandalorian czy nowe produkcje Marvela. A szkoda, są naprawdę niezłe.
Tymczasem, Disney+ nareszcie ogłosił oficjalnie plany ekspansyjne na ten rok. Latem 2022 trafią aż do 42 nowych krajów i 11 terytoriów zależnych. Moglibyśmy podać całą listę, ale chyba nikogo to nie interesuje. Jedyne co się liczy to to, że wśród tych 42 krajów jest również Polska! Oznacza to, że Mandaloriana obejrzymy w pełni legalnie już w te wakacje. No i przy okazji wszystkie nowe seriale ze świata Marvela, a jest ich coraz więcej.
Sprawdź: Najlepsze platformy streamingowe – co warto wybrać?
Niestety, na ten moment nie znamy jeszcze żadnej konkretnej daty. Jedyny pewny termin to lato 2022. Oczywiście, pod znakiem zapytania stoi też cena. Być może otrzymamy jednak jakąś ciekawą ofertę na start. W innym wypadku należy oczekiwać zapewne 30-40 złotych miesięcznie, czyli kwoty analogicznej do reszty świata.
Pozostaje tylko pytanie, czy start nie jest już zbyt mocno spóźniony? Możemy chyba śmiało założyć, że większość osób zainteresowanych ich serialami zdołała już je jakoś obejrzeć. Oczywiście w sposób legalny lub nieco mniej. Ale cóż, dowiemy się tego dopiero latem.
Zobacz też:
Netflix podnosi ceny. Polska (jak na razie) bezpieczna
Disney+ ma już 118 mln użytkowników i poważny problem
Disney+ nie planuje wprowadzać żadnych reklam do serwisu
