Dla wszystkich miłośników kina mamy bardzo złą wiadomość. Premiera najnowszego filmu Denisa Villeneuve’a pt. Diuna została kolejny raz opóźniona.
Bez wątpienia, Diuna to jedna z najgorętszych nadchodzących premier tego roku. Opowieść oparta na kultowej powieści Franka Herberta ma bardzo duże szanse na stałe zagościć w kanonie najlepszych filmów sci-fi, obok Star Treka czy nawet Gwiezdnych Wojen.
Niestety, pandemia COVID-19 dość mocno popsuła plany wydawnicze. Zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, film miał wyjść już w grudniu zeszłego roku. Warner Bros nie chciało jednak wypuścić takiego tytułu w momencie, w którym tradycyjne kina były zamknięte.
Zobacz: Telewizor 65 cali – najlepsze modele
Premiera została więc zaplanowana na 1.10.2021. Jak się okazuje, wydawnictwo kolejny raz ją opóźniło. Tym razem, oficjalna data to 22.10.2021. Dla odmiany nie chodziło jednak o pandemię COVID-19, a zbyt duże konflikty z innymi nadchodzącymi premierami – chcą, żeby Diuna miała po prostu 100% uwagi wszystkich widzów.
Warner Bros zmieniło też odrobinę plany wydawnicze wszystkich swoich premier nadchodzących w okolicach października. Prequel „Rodziny Sporanos”, czyli The Many Saints of Newark ukaże się więc 1.10.2021, a Cry Macho w reżyserii Clinta Eastwooda już 17.09.2021.
Diuna: Gdzie oglądać?
Co jednak cieszy nas najbardziej, to to, że Diuna zadebiutuje również na HBO Max już w dniu premiery. Reżyser początkowo bardzo silnie protestował przeciwko takiemu działaniu, ale wygląda na to, że nie miał innego wyjścia niż skapitulować. W dodatku, istnieje bardzo duża szansa, że HBO Max zadebiutuje w naszym kraju jeszcze przed datą premiery Diuny – byłaby to doskonała wiadomość.
Zobacz też:
Steven Spielberg wyprodukuje nowe filmy dla Netflixa
Powstanie film Portal inspirowany grą Valve’a
HBO Max będzie tańsze, jeśli tylko zgodzisz się na reklamy