SpaceX przyjmuje już płatności w kryptowalucie Dogecoin. Już wkrótce wystrzelą w kosmos pierwszego satelitę w całości przez nią ufundowanego.
Miłość Elona Muska do Dogecoina nie jest przez niego zbyt specjalnie ukrywana. To właśnie jego tweety przyczyniły się do niesamowitego wzrostu jej wartości – aż o 11 tysięcy procent w skali roku! Popularnym żartem wśród inwestorów było określenie „To the Moon” (na księżyc), sugerujące, że dokładnie tak wysoko będzie rósł dalej jej kurs.
Jak się okazuje, CEO SpaceX potraktował je bardzo dosłownie – Dogecoin naprawdę poleci na Księżyc. Firma Geometric Energy zapłaciła nim w całości za planowaną na przyszły rok misję DOGE-1.
Zobacz: Fajne gadżety na prezent – najciekawsze propozycje
Oczywiście, pomijając zabawne nazwy i niecodzienny sposób finansowania, to jest ona jak najbardziej poważna. Satelita DOGE-1 to bardzo profesjonalne urządzenie pomiarowe, wyposażone w szereg kamer i sensorów. Jego celem będzie pozyskanie danych o bliskim otoczeniu naszego księżyca.
Czy rakieta SpaceX wystrzeli również kurs Dogecoin na księżyc? Niestety – wątpliwe
Obie firmy nie zdradziły niestety jaki był całkowity jej koszt i jak wyglądał on w przeliczeniu na kryptowalutę Dogecoin. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, DOGE-1 zostanie wyniesiony w kosmos w drugiej połowie 2022 na rakiecie Falcon 9.
Co jednak ciekawe, o ile tweety Elona Muska znacznie wywindowały kurs kryptowaluty opartej na memie, to misja w kosmos raczej nie przekonała inwestorów. Od piątku, Dogecoin notuje bardzo silne spadki, nawet o 30% w skali dnia. Być może jednak, miało to coś wspólnego z wystąpieniem Elona Muska w Saturday Night Live, gdzie mimochodem nazwał kryptowalutę „oszustwem”.
Zobacz też:
SpaceX rozbił kolejną rakietę Starship. Do pięciu razy sztuka?
Dogecoin – czyli jak mem stał się warty miliardy dolarów
Elon Musk będzie gospodarzem programu Saturday Night Live
Źrodło: The Verge
