Internet wciąż żyje najnowszym trendem, czyli NFT. Nikt chyba nie spodziewał się jednak, że do szaleństwa dołączy sam Edward Snowden.
Większość z was doskonale kojarzy pewnie sylwetkę Edwarda Snowdena. Wszystkim pozostałym przybliżymy ją jednak w kilku zdaniach:
Edward Snowden to były pracownik CIA, który zdecydował się na ujawnienie poufnych informacji o swoich pracodawcach. Odpowiedzialny był za jeden z największych wycieków danych w historii USA. Przekazał między innymi informację o programie PRISM, pozwalającym na masowe podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, oraz o tym, że USA regularnie szpiegują czołowych światowych polityków.
Sprawdź: Jak sprzedać NFT? Dołącz do szaleństwa
Jak nietrudno się domyślić, w USA został uznany za terrorystę, opinia publiczna uważa go jednak raczej za bohatera walczącego o wolność. Jak jest naprawdę? Musicie niestety sami wyrobić sobie opinię na ten temat.
Jak na razie, Edward Snowden nie może wrócić do swojego kraju. Obecnie przebywa w Rosji, gdzie udzielono mu azylu tymczasowego.
Skoro już wiecie kim jest Snowden, przejdźmy do głównego newsa – sprzedał on ostatnio swoje własne NFT. Dzieło to zdjęcie jego twarzy, stworzone z wyroków sądu, które przyznały, że wspomniany program umożliwiający masowe podsłuchy był rażącym złamaniem prawa. Całkiem symboliczne!
Anonimowy kupiec, zapłacił za nie aż 5,4 miliona dolarów. Oczywiście, jak możecie słusznie podejrzewać, pieniądze nie trafią do samego Snowdena. Aukcja był charytatywna – cały zysk zostanie przeznaczony na Freedom of the Press Foundation, czyli organizację zajmującą się wspieraniem wolności słowa.
Zobacz też:
NFT mają też ciemną stronę – służą do prania pieniędzy
Jack Dorsey sprzedał swojego tweeta za niemal 3 mln dol.
Niektóre NFT zniknęły z największej wirtualnej galerii – OpenSea
Źrodło: The Verge