Adobe przejęło firmę Figma. Użytkownicy są zrozpaczeni tą decyzją, a przyszłość oprogramowania stała się bardzo niepewna.
Jak zapewne doskonale wiecie, rynek nie znosi próżni. Jeśli dane narzędzie nie będzie spełniało w pełni wymagań użytkowników to prędzej czy później, ktoś stworzy dość dobrą konkurencję. Dokładnie tak zrobiła Figma, która pięć lat temu stała się największym przebojem na rynku profesjonalnych narzędzi dla projektantów.
Figma to dość wydajny i bardzo wygodny w użytkowaniu edytor grafiki wektorowej. Wykorzystuje się go głównie do tworzenia designów stron internetowych i innych zastosowań profesjonalnych. Największy atut? Całość działa w przeglądarce! Nie potrzebujemy więc mnóstwa miejsca na dysku i nie musimy wcale martwić się licencje, jeśli używamy wielu komputerów. W dodatku, narzędzie jest w pełni darmowe w podstawowej wersji, a abonament premium kosztuje zaledwie 12 dolarów miesięcznie.
Sprawdź: Komputer dla grafika – jaki model warto wybrać?
Przyznacie sami, że brzmi to naprawdę dobrze, prawda? Niestety, wygląda na to, że to już koniec tego dobrobytu. Adobe ogłosiło, że przejmuje Figmę za 20 miliardów dolarów. Oficjalnie, zapowiedzieli oni, że oprogramowanie pozostanie w pełni niezależne, ale to zapewne kwestia czasu, zanim zostanie całkowicie wchłonięte przez Adobe Xd.
Ciężko nie zauważyć, że Adobe po prostu wykupiło właśnie swoją konkurencję. Figma miała olbrzymią przewagę nad Adobe Xd i zdecydowana większość projektantów w ogóle nie była zainteresowana czymkolwiek innym. 20 miliardów dolarów to również prawie dwukrotność wartości firmy, nic zatem dziwnego, że zgodzili się na przejęcie.
Zobacz też:
PDF zabezpieczony hasłem i za darmo – nowa usługa Adobe
Najlepsze motywy WordPress na bloga w 2022
Google przegrywa w sądzie – zapłacą drakońską karę