• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Huawei szykuje się na ciężkie czasy. Prezes firmy poinformował pracowników, że wchodzą w tryb przetrwania.

Jeśli spojrzymy na ostatnie lata działalności Huawei to z pewnością dostrzeżemy, że firma nie miała zbyt lekko. Sankcje nałożone przez USA dość mocno podniszczyły ich biznes. Tymczasem, na to wszystko nakłada się jeszcze kryzys gospodarczy. Teoretycznie, może im grozić nawet upadłość, ale mają już plan na przetrwanie ciężkich czasów.

Przede wszystkim, Huawei czekają dość dotkliwe cięcia budżetowe oraz redukcja zatrudnienia. Pracownicy muszą więc szykować się na masowe zwolnienia. Pod znakiem zapytania stanęła również przyszłość wielu projektów. Te najbardziej ryzykowne są natychmiastowo odrzucane. Niestety, oznacza to, że wszystkie prace nad samochodem elektrycznym zostały całkowicie wstrzymane.

Sprawdź: Smartfon do 2000 zł – jaki model warto kupić?

Oczywiście, Huawei wycofa się również z mniej dochodowych rynków. Cały raport firmy można zrozumieć bardzo prosto. Chiński technologiczny gigant przestanie być firmą innowacyjną. Zamiast tego skupią się na prostych i dochodowych projektach. Ich celem na najbliższe kilka lat jest przetrwanie i wypracowywanie z roku na rok coraz większego dochodu.

Eksperci są zgodni w jednej kwestii: taka informacja ze strony Huawei to potwierdzenie, że Chiny również weszły już głęboko w fazę stagnacji gospodarczej. Prawdopodobnie, już wkrótce podobne deklaracje mogą paść również ze strony innych chińskich technologicznych gigantów. Pamiętajmy jednak, że Huawei jest dodatkowo bardzo mocno poszkodowane przez sankcje, czego nie można powiedzieć o chociażby takich firmach jak Xiaomi czy realme.

Zobacz też:
Huawei umożliwi nam wysyłanie SMSów z rozładowaną baterią
Xiaomi: elektryczny samochód przyłapany na ulicach
Xiaomi chwali się swoim autopilotem Pilot Technology

Oceń ten post