• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Laptop dla Ucznia budzi mnóstwo kontrowersji. Tymczasem, w internecie są już poradniki na temat tego, jak zdjąć oznaczenia ze sprzętu.

Teoretycznie, każdy czwartoklasista powinien otrzymać już laptopa „od rządu” w ramach programu Laptop dla Ucznia. Oczywiście, samo hasło „od rządu” jest tutaj nieco bezsensowne, bo laptopy ufundowała Unia Europejska. No, a raczej ufunduje, kiedy uda się już odblokować fundusze zablokowane przez wątpliwej jakości reformy sądownictwa. Ale dobra, nie o tym rzecz.

Jak zapewne wiecie, laptop dla ucznia jest oznaczony w taki sposób, aby uniemożliwić jego sprzedaż. Ma służyć przecież dzieciom a nie wylądować w lombardzie. Na obudowę naniesiono więc trwałe oznaczenia i naklejki. Czy można je zdjąć? W internecie jest już całkiem sporo ogłoszeń oferujących zeszlifowanie graweru i proste sposoby na zdjęcie naklejki.

Oczywiście, sporo z nich to żarty. Możemy natknąć się też na porady pokroju włożenia laptopa na kilka sekund do mikrofalówki. Z przyzwoitości chciałbym więc dodać, że nie należy tego robić. Gwarantuje to poważne uszkodzenia sprzętu, a w pakiecie możemy wylosować też pożar i eksplozję. Naklejkę lepiej odkleić zwykłym alkoholem izopropylowym.

Warto też pamiętać, że takie działania są bezsensowne. Przyjmujący laptopa zobowiązał się, że w ciągu 5 lat od otrzymania sprzętu nie sprzeda go i nie udostępni nikomu innemu. Nie może też modyfikować wzorów graficznych i naklejek. Żaden lombard nie przyjmie też takiego sprzętu a numer seryjne jest zarejestrowany w bazie danych. Szkoda naszego czasu i pieniędzy.

Zobacz też:
Zalany laptop – co robić po zalaniu laptopa? Pierwsza pomoc krok po kroku
Jak ładować laptopa? Jak poprawnie dbać o jego baterię?
Laptop dla czwartoklasisty – poznaliśmy już konkretny model

Oceń ten post