Jak wszyscy dobrze wiecie, LG przestało już produkować własne smartfony. W ich sklepach będą więc sprzedawane… iPhone’y!
Zamknięcie całego działu produkcji smartfonów południowokoreańskiego giganta było dla wielu firm doskonałą okazją biznesową. Zostawili przecież po sobie gigantyczną lukę, wymagającą zagospodarowania. Jak się okazuje, najbardziej skorzystali na tym chińscy producenci, produkujący telefony ze średniej półki cenowej – Xiaomi, OnePlus i realme.
Największym przegranym było jednak Apple – odnotowali najsłabszy wzrost sprzedaży po zamknięciu LG. Wygląda jednak na to, że już wkrótce i oni dostaną spory kawałek tego tortu. Ich produkty zajmą miejsca na półkach sklepowych południowokoreańskiego producenta.
Zobacz: Smartfon do 1500 zł – jaki model wybrać?
LG w dalszym ciągu produkuje przecież masę elektroniki, to zupełnie nie tak, że firma się zamknęła. Problem w tym, że w ich sklepach w Południowej Korei (których jest nota bene naprawdę sporo) zieje pustka w miejscu, gdzie powinny być telefony. A co to za sklep z elektroniką bez telefonów…
Apple nie jest już konkurencją dla LG
Jak donoszą plotki, pustkę mają wypełnić telefony Apple’a. Wbrew pozorom, jakkolwiek absurdalnie to nie brzmi, to jest to jedyny słuszny wybór. W momencie, w którym LG przestało produkować smartfony, Apple przestało być już dla nich bezpośrednią konkurencją. Ich oferta niemal zupełnie się nie pokrywa, czego nie można powiedzieć na przykład o takim Samsungu czy Xiaomi.
Jak na razie, decyzja jest jeszcze niepotwierdzona. Nie wiadomo również, czy iPhone’y trafią do też do firmowych sklepów poza granicami Korei Południowej. Tak czy inaczej, zapowiada się bardzo niecodzienna kooperacja.
Zobacz też:
Rozwijany telewizor OLED LG już w sprzedaży – “tylko” 100 tys. dolarów
Samsung kupi od LG panele OLED do telewizorów?
Xiaomi zostało drugim największym producentem smartfonów
