Łazik marsjański Perseverance (ang. wytrwałość) wysłany na czerwoną planetę przez NASA wyląduje już 18 lutego. Poza licznymi zdjęciami i próbkami gleby uzyska jeszcze jedną cenną rzecz – próbki dźwięku.
Czemu próbki dźwięku są właściwie tak interesujące? Ponieważ na dobrą sprawę nie jesteśmy w 100% pewni jak dźwięki będą brzmiały na Marsie.
Atmosfera czerwonej planety jest niemal 100 razy bardziej rozrzedzona od ziemskiej. Dźwięk będzie roznosił się tam więc w zupełnie inny sposób. Spowoduje to znaczne zmiany w wysokościach znanych nam odgłosów – najprawdopodobniej będą one znacznie bardziej niskie i basowe.
Obejrzyj lądowanie łazika w najlepszej jakości – sprawdź najlepsze telewizory 2020
Perseverance, poza standardowym ekwipunkiem łazika marsjańskiego jest wyposażony w dwa pojemnościowe mikrofony. Pierwszy z nich zamontowany jest przy samej kamerze. Jego głównym zadaniem będzie nagrywanie dźwięków poruszającego się łazika i odgłosów otoczenia dookoła niego. Naukowcy wykorzystają go również do analizy próbek skalnych.
Łazik wyposażony jest w dość dużej mocy laser, służący do roztapiania niewielkich skał. Dzięki możliwości usłyszenia dźwięków jakie wydaje skała pod wpływem jego wziązki, naukowcy będą w stanie zebrać o niej znacznie więcej danych.
Drugi mikrofon znajduje się już wewnątrz samego Perseverance. Jego zadaniem jest nagranie dźwięków wejścia w atmosferę, opadania i lądowania na czerwonej planecie na początku misji. Dźwięki takie jak otwierany spadochron, świst powietrza czy koła uderzające o ziemię mogą okazać się bezcenne przy dalszych analizach atmosfery Marsa.
Na wyniki od Perseverance przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale NASA już teraz udostępniło możliwość przesłuchania, jak niektóre dźwięki będą ich zdaniem brzmiały na Marsie. Link do nagrań znajdziecie w źródle.
Zobacz też:
Znamy już firmę, która dostarczy dla NASA lądownik księżycowy
Wygraj bilet na lot w kosmos ze SpaceX
Koncepcyjny telefon Xiaomi to cud techniki – ale czy tego właśnie chcemy?