Zgodnie z najnowszymi danymi z wyszukiwarki Google, trend na NFT rośnie niemal tak szybko jak ten na kryptowaluty w 2011. Niestety, cyfrowe dzieła sztuki zaczęły już też przyciągać przestępców.
Jak zapewne już wiecie, NFT to cyfrowe dzieła sztuki, których autentyczność potwierdza certyfikat blockchain. Niektóre z nich, były sprzedane za zawrotne sumy. Rekord pobił obraz sprzedany za 69 milionów dolarów.
Takie pieniądze przyciągają niemal każdego. Niestety, również osoby z niezbyt uczciwymi zamiarami. Rynek NFT zaroił się więc od oszustów.
Najpopularniejszą formą oszustwa na NFT jest po prostu oczywiście sprzedawanie dzieł cudzego autorstwa. Jest to bardzo trudne do zweryfikowania – transakcje są zupełnie anonimowe. A w Internecie przecież bardzo łatwo znaleźć ładne, ciekawe i zupełnie niechronione grafiki.
Sprawdź też wybrane przez nas fajne gadżety na prezent
Nieświadomy nabywca myśli wtedy, że kupił obraz od prawdziwego autora. W rzeczywistości jednak, prawdziwy twórca nie wie nawet o takiej transakcji.
Niestety, pojawił się również drugi, znacznie groźniejszy proceder. NFT są wykorzystywane do prania pieniędzy!
Jak NFT pomagają “wyprać” pieniądze?
Jeśli nie wiecie do końca czym jest pranie pieniędzy – już tłumaczymy. Jeśli dana osoba posiada pewne kwoty pochodzące z nielegalnego źródła, stara się je zalegalizować (czyli wyprać). W szczególności często dotyczy to handlarzy narkotykami. Służby porządkowe zainteresują się przecież, jeśli ktoś bez pracy zacznie nagle żyć znacznie ponad stan a na jego koncie pojawią się setki tysięcy.
Legalizacja takich dochodów, polega po prostu na sfingowaniu transakcji i zapłaceniu za nie podatku. NFT są idealnym narzędziem do tego procederu. Możemy przecież wystawić dowolny rysunek, nawet stworzony w paincie i następnie kupić go z naszego drugiego konta.
Służbom bezpieczeństwa przedstawia się wtedy, że pieniądze pochodzą z naszej działalności artystycznej. A dzięki certyfikatowi blockchain ma się na to niezbity dowód.
Zobacz też:
NFT – jak stworzyć sprzedać i kupić cyfrowe dzieła sztuki?
Elon Musk planuje sprzedać jako NFT swój własny utwór techno.
Jack Dorsey sprzedał swojego tweeta za niemal 3 mln dol.
Źródło: Techcrunch