• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

OnePlus kontynuuję złą passę! Kolejny telefon ich produkcji z serii Nord 2 5G samoistnie eksplodował. Tym razem są ranni.

Wybuchające telefony to chyba najgorsza rzecz jaka może przytrafić się producentom. Bardzo boleśnie przekonał się o tym kilka lat temu Samsung. Wszyscy chyba pamiętamy jeszcze niesławnego Galaxy Note 7 z poważną wadą fabryczną. Doszło nawet do tego, że nie mogliśmy zabrać go ze sobą na pokład samolotu! Cała ta wpadka kosztowała Samsunga olbrzymie wręcz pieniądze i mocno zniszczyła ich PR.

Zobacz: Smartfon do 1500 zł – najlepsze modele

Tymczasem, wygląda na to, że w identycznej sytuacji znajduje się OnePlus. Mamy kolejny potwierdzony raport o samoistnej eksplozji ich telefonu Nord 2 5G. Pisaliśmy kilka miesięcy temu, że jeden egzemplarz zapalił się i wybuchł w torbie pewnego mieszkańca Indii. Firma skontaktowała się z nim i zapewniła użytkowników, że były to niespotykane i nieprzewidziane okoliczności, a nie błąd fabryczny.

Niestety, kolejne miesiące przyniosły kolejne mniej lub bardziej potwierdzone raporty. Tym razem są jednak pierwsi ranni, sprawa stała się więc momentalnie śmiertelnie poważna. OnePlus Nord 2 5G wybuchł w kieszeni pewnego chłopca. Kieszeń w spodniach została wręcz przestrzelona na wylot, a noga poważnie poparzona. Na szczęście jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo, niemniej musi się prawdopodobnie liczyć z blizną do końca życia.

Jak na razie OnePlus rzekomo skontaktowało się z rodziną poszkodowanego. Wciąż nie otrzymaliśmy jeszcze jednak żadnego oficjalnego oświadczenia. Na tym etapie, bardzo ciężko będzie zamieść sprawę pod dywan.

Zobacz też:
OnePlus Nord 2 5G eksplodował – czy firma ma duży problem?
Samsung Galaxy A21 zapalił się w samolocie Alaska Airlines
OnePlus oficjalnie rezygnuje z systemu OxygenOS

4/5 - (1 vote)