Parallels ogłosiło, że nadchodząca wersja ich oprogramowania umożliwi uruchomienie Windowsa 11 na komputerach Mac. To doskonała wiadomość dla wszystkich użytkowników sprzętu Apple.
Jeśli jeszcze nie wiecie, to istnieje oprogramowanie pozwalające nam na uruchomienie Windowsa i Linuxa na naszych Macbookach. W dodatku, działa naprawdę rewelacyjnie – Parallels jest używane zarówno przez zwykłych użytkowników jak i profesjonalistów, system macOS już od dawna nie ogranicza nas w żaden sposób.
Zobacz: Komputer all-in-one – najlepsze modele
Bez najmniejszych wątpliwości, od mniej więcej roku, Parallels musi pracować na absolutnie najwyższych obrotach. Pod koniec 2020 wypuścili nową wersję programu, pozwalająca na uruchomienie Windowsa na systemie Chrome OS. Niedługo później musieli poradzić sobie z nowymi procesorami Apple M1, które dość mocno różniły się architekturą od tych Intela. Oba te zadania wyszły im doskonale.
Jak się okazuje, firma wcale nie zrobiła sobie przerwy i cały czas pracowała nad swoim oprogramowaniem. W dodatku, praca okazała się bardzo owocna: Parallels 17 pozwoli nam bez przeszkód uruchomić system Windows 11 na komputerach Apple. Przy okazji, zapewnili też pełne wsparcie dla nadchodzącego systemu macOS Monterey.
Niestety, jeden problem cały czas pozostaje bez żadnych zmian – na procesorach M1 jesteśmy zmuszeni do korzystania z wersji Windowsa na architekturze ARM. Oznacza to, że będziemy mogli skorzystać jedynie z Insider Preview. Teoretycznie, wszystko powinno działać płynnie i wydajnie. Niestety, teoria i praktyka to dwie różne rzeczy, najprawdopodobniej będziemy musieli się więc liczyć z błędami i drobnymi bugami. Ale cóż, nie kupujemy Maca, żeby korzystać na nim z Windowsa, prawda?
Zobacz też:
Nie spodobał ci się Windows 11? Microsoft pozwoli na powrót do Windows 10
Epomaker NT68 – klawiatura mechaniczna do Macbooka
Parallels uruchomi już Windows 10 na Macbookach z M1