Philips zaprezentował zupełnie nowy model monitora. 498P9Z SuperWide to prawdziwy gigant w segmencie gamingowo – profesjonalnym.
Praca na dwóch monitorach jest niezwykle wygodna – wie o tym już chyba niemal każdy, szczególnie po pandemii COVID-19 i home office. O ile dwa osobne ekrany są bardzo przydatne, to czasami chcielibyśmy połączyć je w całość. Niestety – co byśmy nie robili, będą nam wtedy przeszkadzały ramki i obraz nie będzie idealnie płynny.
Najnowszy monitor Philipsa, czyli 498P9Z SuperWide wydaje się idealnie rozwiązywać ten problem. To tak naprawdę dwa monitory w jednym – jego rozdzielczość to zawrotne 5120 x 1440 pikseli, a sam ekran ma przekątną 49 cali. Biorąc pod uwagę, że format ekranu to 32:9, bardzo łatwo możemy go zamienić na 2 urządzenia 27 cali w formacie 16:9 o rozdzielczości QHD (2560 x 1440).
Zobacz: Monitor gamingowy 4K – najlepsze modele
Oprócz tego, 498P9Z SuperWide bardzo pozytywnie zaskakuje swoimi pozostałymi parametrami – to monitor gamingowy bardzo dobrej klasy! Znajdziemy w nim matrycę VA z częstotliwością odświeżania ekranu 165 Hz i czasem reakcji 1ms. To nawet więcej niż moglibyśmy oczekiwać od sprzętu gamingowego, a co dopiero w tym rozmiarze.
498P9Z SuperWide wspiera też technologię Adaptive-Sync, jest więc zdecydowanie lepszym wyborem dla użytkowników podzespołów AMD, ale nie jest to wymagany warunek. Philips zadbał w nim również o funkcję FlickerFree, czyli redukcję migotania ekranu.
Philips 498P9Z SuperWide trafi do sprzedaży już w sierpniu tego roku. O dziwo, nie jest to AŻ tak drogi sprzęt jak mogliśmy przypuszczać. Wyceniono go na około 4800 zł (900 funtów).
Zobacz też:
Designed for Xbox – nowe monitory Philips, Asus i Acer
LG wprowadza telewizory mini LED. Świetne, ale drogie
Razer prezentuje odświeżony monitor gamingowy Raptor 27