Na Politechnice Wrocławskiej uruchomiono pierwszy w Polsce i całej Europie Środkowo-Wschodniej komputer kwantowy. To niewątpliwy sukces!
Urządzenie, nazwane „Odra 5”, dostarczyła firma IQM Quantum Computers – globalny lider w segmencie nadprzewodzących technologii kwantowych. Maszyna została zainstalowana w Wrocławskim Centrum Sieciowo-Superkomputerowym (WCSS), gdzie będzie wspierać badania m.in. w informatyce, fizyce oraz zaawansowanych technologiach cyfrowych.
Rektor uczelni, prof. Arkadiusz Wójs, z wykształcenia fizyk kwantowy, podkreślił doniosłość tego momentu – jeszcze kilkadziesiąt lat temu obliczenia kwantowe były domeną teorii, dziś są rzeczywistością na polskiej uczelni.
Zainstalowana maszyna, oficjalnie nazwana IQM Spark, waży półtorej tony i mierzy trzy metry wysokości. Bazuje na technologii niskotemperaturowych nadprzewodników, pracując w temperaturze zaledwie 10 milikelwinów – niemal absolutnego zera. Możliwości obliczeniowe są raczej skromne – to tylko 5 kubitów. Ale to sprzęt do celów naukowych więc nikt nie oczekiwał, że Politechnika Wrocławska zamieni całe piwnice w gigantyczne kwantowe serwerownie i systemy chłodzenia.
Tego samego dnia symbolicznie zainaugurowano również działalność superkomputera Lem – jednej z najszybszych jednostek obliczeniowych w kraju. Maszyna osiąga moc obliczeniową 20,37 petaflopsów i w 2024 roku uplasowała się na 80. miejscu prestiżowej listy TOP500. Lem, podobnie jak komputer kwantowy, znajduje się w Wrocławskim Centrum Sieciowo-Superkomputerowym. Tutaj moc obliczeniowa jest już wręcz kolosalna. Obie inwestycje stanowią centralny punkt obchodów 30-lecia Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego.
I co? Polska ma już własny komputer kwantowy i potężny superkomputer. Co by nie mówić, to doskonała wiadomość.
Zobacz też:
QLED bez kropek kwantowych? Hisense i TCL w ogniu krytyki
Komputer kwantowy – co to? Jak działa? Dlaczego to wciąż odległa przyszłość?
Google prezentuje Willow – superszybki chip kwantowy