• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Google wpadło na bardzo ciekawy pomysł. Ich zdaniem, słuchawki z ANC mogą swobodnie monitorować pracę serca.

Słuchawki z ANC, czyli aktywną redukcją szumów to niezwykle przydatny i uwielbiany przez użytkowników gadżet. Ostatnimi czasy stał się też szeroko dostępny w bardzo akceptowalnych cenach. Jak się okazuje, słuchawki wyposażone w ten system mogą być znacznie bardzie pożyteczne niż zakładaliśmy. Google wpadło na trop ciekawej sprawy – zastosowali audiopletyzmografię.

Zanim wytłumaczymy o co tutaj w ogóle chodzi, przypomnijmy sobie jak działa w ogóle ANC. Słuchawki wyposażone są w szereg mikrofonów, które monitorują otoczenie. Następnie, algorytmy starają się wychwytywać szumy i dźwięki tła i odpowiednio je redukować. Proste, prawda?

Sprawdź: Jakie słuchawki do biegania wybrać?

Google wpadło więc na bardzo ciekawy pomysł – słuchawki z ANC mają już mikrofon, więc równie dobrze mogą posłuchać też szumu naszej krwi. To wbrew pozorom dosyć proste i obecna technologia w 100% nam na to pozwala. W dodatku, mogą to zrobić każde słuchawki, to kwestia oprogramowania a nie dodatkowego sprzętu. Możliwość pomiaru można więc wprowadzić aplikacją, w kilka chwil.

Oczywiście to nie tak, że pomiar ciśnienia będzie możliwy przez cały czas korzystania z urządzenia. Powinniśmy robić to w cichym otoczeniu i nie wykonywać przy tym gwałtownych ruchów. Ale to bardzo niskie wymagania, prawda? A czemu nie tradycyjne czujniki ze smartwatchy i bransoletek? Cóż, pomiar metodą audiopletyzmografii jest dokładniejszy niż fotopletyzmografia wykorzystująca impulsy świetlne. Szczególnie jeśli mamy ciemniejszą karnację albo tatuaże.

Zobacz też:
Motif II A.N.C – nowe słuchawki Marshall już wkrótce
Nagrody EISA 2023 – znamy już najlepszy smartfon, smartwatch i słuchawki tego roku
Tanie słuchawki nauszne – TOP 15 najlepszych modeli

Oceń ten post