SpaceX szykuje już zupełnie nową generację swojego internetu satelitarnego. Starlink 2.0 poleci w kosmos najwcześniej za kilka lat.
Ciężko nie zauważyć, że Starlink od SpaceX to prawdziwa rewolucja. Nikt wcześniej nie oferował przecież internetu satelitarnego o tak wysokiej przepustowości niemal na całym świecie. Tymczasem, firma jest już gotowa na wypuszczenie następcy, czyli satelitów drugiej generacji. Nikt nie pokusił się jednak o wymyślną nazwę – będzie to po prostu Starlink 2.0.
Co wiemy już o satelitach Starlink 2.0? Przede wszystkim, będą w stanie oferować znacznie większą przepustowość i szybkość łącza. Bezpośrednio zwiększą więc jakość całej usługi, która już teraz trzyma przecież wysoki poziom. Jeśli wierzyć zapowiedzi, to powinniśmy zobaczyć ulepszenie o mniej więcej 100%.
Sprawdź: Router LTE na kartę SIM – najlepsze modele
Niestety, satelity Starlink 2.0 będą też przy tym wyraźnie większe i cięższe. Przekreśla to więc całkowicie szanse na ich szybkie wyniesienie w kosmos. Powód jest banalnie wręcz prosty – SpaceX nie dysponuje jak na razie odpowiednim statkiem, który mógłby podjąć się takiej misji. Muszą zaczekać więc na zakończenie testów rakiety Starship.
Obecne Starlinki mają mniej więcej trzy metry długości – wersja 2.0 przekroczy już za to aż 7 metrów ważąc przy tym 1,25 tony. Teoretycznie, Falcon Heavy byłby więc w stanie wynieść na orbitę kilka egzemplarzy, ale byłoby to niestety skrajnie nieopłacalne. Pojedynczy start to przecież olbrzymie koszty – opłaca się on tylko wtedy, jeśli jednocześnie SpaceX wynosi ponad 30 satelitów na orbitę.
Zobacz też:
Starlink: Chiny szukają sposobu na niszczenie satelitów
Starlink Premium – SpaceX zapowiada nowy abonament
Elon Musk: Powrót do biura albo natychmiastowe zwolnienie