UEFA przegrała w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Superliga ma podstawy prawne i może być realizowana bez żadnych przeszkód!
Jeśli piłka nożna w Europie to tylko z UEFA. To właśnie oni organizują przecież wszystkie międzynarodowe rozgrywki klubowe na naszym kontynencie takie jak Ligę Mistrzów, Ligę Europy czy od niedawna Ligę Konferencji. Nie podoba się to jednak do końca największym klubom, które czują, że mogłyby zarabiać nieco więcej i czują się udręczane przez liczne przepisy nie pozwalające im na nadmierne wydatki.
Sprawdź: Jak zamontować telewizor na ścianie?
W 2021 roku pojawił się zatem ciekawy projekt – Superliga. Miały być to zupełnie nowe rozgrywki, które miały zastąpić Ligę Mistrzów. W zawodach miałoby brać udział dwadzieścia drużyn, w tym piętnaście klubów założycielskich, których pozycja miałaby być stała, a relegacja niemożliwa. Wśród nich znaleźć mieliśmy 6 największych klubów z Anglii (Arsenal, Chelsea, Liverpool, oba Manchestery i Tottenham), Inter Mediolan, A.C. Milan i Juventus FC oraz Atletico Madryt, FC Barcelonę i Real Madryt. Pojawić miało się również PSG, Borussia Dortmund i Bayern Monachium, ale odmówili oni swojego udziału.
Superliga nigdy jednak nie powstała. UEFA zablokowała ten projekt, a ze względu na groźby wycofały się z niego wszystkie kluby poza Realem, Barceloną i Juventusem, którzy nie poddali się i skierowali sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (TSUE). Tymczasem, zapadł wyrok w tej sprawie – UEFA nie ma prawa blokować nowych rozgrywek. Czy sprawi to, że Superliga stanie się rzeczywistością? To akurat wątpliwe, ale wyroki TSUE są ostateczne.
Zobacz też:
On ogląda mecz, a ty… nie lubisz piłki nożnej – co robić?
Morele nie zapłaci kary za wyciek danych. Otrzymają za to zwrot kosztów
Unia Europejska wstępnie zgadza się na Chips Act!