TikTok chce wykorzystać AI do tworzenia wirtualnych influencerów. Wszystko po to, aby lepiej sprzedawać nam rzeczy.
TikTok to już nie tylko platforma do oglądania śmiesznych filmów czy robienia głupich wyzwań. Coraz ważniejsza jest też jego rola jako platformy sprzedażowej. Hashtag TikTokMadeMeBuyIt jest niezwykle popularny, a każda szanująca się marka reklamuje się już na tej platformie. Tymczasem, portal może wkrótce wprowadzić sztuczną inteligencję do prowadzenia kampanii marketingowych, ewentualnie zastępując influencerów.
Platforma obecnie przeprowadza testy wykorzystania sztucznej inteligencji w reklamach. Generowane przez AI awatary tworzą spersonalizowane treści reklamowe dla marek, co ma konkurować z wpływowymi ludźmi zajmującymi się promocją produktów różnych firm. Największy atut? Każdy filmik może być inny dla każdego użytkownika. Zamiast jednej reklamy AI może stworzyć miliony spersonalizowanych wersji!
Sprawdź: Prompt engineering – co to jest?
Asystenci AI korzystają ze skryptów napisanych przez reklamodawców lub sprzedawców z TikTok Shop. Dopiero potem sztuczna inteligencja nieco je obrabia i modyfikuje pod gustach odbiorców. Brzmi strasznie i nieco futurystycznie. Ale spokojnie, nie zapowiada się na to, żeby funkcja się szybko przyjęła.
Wewnętrzne testy platformy wykazały, że obecnie sztuczna inteligencja nie jest w stanie przyciągnąć uwagi dużej grupy odbiorców i generuje mniejszą sprzedaż w porównaniu do prawdziwych influencerów. A to nowina. Media zagraniczne zwracają za to uwagę na to, że TikTok musi śledzić nastroje i emocje swoich użytkowników i dość mocno monitorować nasze zachowanie w sieci. A to nic dobrego, ale też nic niespodziewanego.
Zobacz też:
TikTok zapłaci nam za oglądanie filmików
Sztuczna inteligencja pomoże stworzyć piwo idealne
Jak rozpoznać tekst napisany przez sztuczną inteligencję?