• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Tinder wprowadza zupełnie nową funkcję. Będziemy mogli skorzystać już wkrótce z randek w ciemno.

Ciężko nie zauważyć, że w dobie pandemii COVID-19 (i ogólnej cyfryzacji, ale to już osobny temat) aplikacje randkowe stały się najwygodniejszym sposobem na poznawanie nowych ludzi. A wśród aplikacji randkowych król jest tylko jeden i jest nim Tinder. Już wkrótce wprowadzą zupełnie nową i bardzo ciekawą opcję.

Jak wynika z licznych badań, aby określić, czy przesuniemy daną osobę w lewo lub prawo na Tinderze potrzebujemy średnio około 1 sekundy. Bez wątpienia nie jest to czas, w którym możemy kogoś poznać czy jakkolwiek nawet zgłębić jego profil. Nowa funkcja ma nam pozwolić na zupełnie inny proces decyzyjny.

Sprawdź też: Smartfon do 1500 zł – najlepsze modele

Randki w ciemno będą dostępne w sekcji explore. Połączymy się za pomocą z nich z innym użytkownikiem, dobranym nam względnie dobrze na podstawie licznych algorytmów aplikacji. Następnie, będziemy musieli odpowiedzieć na szereg pytań podpowiedzianych nam przez Tindera. Znajdziemy wśród nich klasyczne i śmieszne „łamacze lodu”.

Dopiero po chwili rozmawiania ze sobą będziemy mogli zadecydować, czy przesuwamy parę w lewo czy w prawo. Tinder pokaże nam wtedy profil danej osoby i pozwoli nam określić, czy chcemy kontynuować rozmowę. Pierwsze testy wyraźnie wykazały, że taki system pozwala na znacznie lepsze dopasowanie do siebie dwóch osób – nawet o 40%.

Jak na razie, randki w ciemno dostępne są jedynie dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. Tinder zapowiedział już jednak, że funkcja będzie wkrótce dostępna globalnie.

Zobacz też:
Tinder wprowadza weryfikację dowodem osobistym
Apple zezwala już na alternatywne systemy płatności
Feels – nowa aplikacja randkowa wygląda zupełnie jak Snapchat

Oceń ten post