Microsoft wprowadził bardzo irytującą funkcję. Jeśli nasz komputer nie spełnia minimalnych wymagań systemu Windows 11 to wyświetli nam on specjalny znak wodny.
Od premiery systemu Windows 11 minęło już trochę czasu. Ostygły też pierwsze emocje, a było ich naprawdę sporo. Oczywiście, głównie chodziło o absurdalnie wręcz wysokie wymagania sprzętowe. Szybko okazało się, że nawet bardzo nowe komputery mogą nie być w stanie ich spełnić. Wszystko przez konieczność posiadania modułu TPM w wersji przynajmniej 2.0.
Z tym dość konkretnym wyzwaniem nie poradziły sobie nawet procesory z 2017 roku, a to jakby nie patrzeć wciąż bardzo nowe i aktualne urządzenia. Na szczęście Microsoft nieco zmiękł i udostępnił możliwość instalacji Windowsa 11 na niektórych „słabszych” komputerach. Wymaga jednak ona modyfikacji rejestru – jest zatem dość skomplikowana. Użytkownicy wymyślili jednak już kilka jeszcze innych, nieco prostszych metod.
Sprawdź: Temperatura procesora – jak ją sprawdzić?
Tymczasem, Microsoft wprowadził bardzo irytującą funkcję. Jeśli system Windows 11 zainstalowany jest na komputerze niespełniającym oficjalnych wymagań, to będzie wyświetlał nam cały czas znak wodny w prawym dolnym rogu ekranu. Niby to nic strasznego, ale z pewnością wolelibyśmy takiego znaku nie mieć.
Na szczęście, możemy go dość łatwo usunąć! Wystarczy, że uruchomimy Edytor Rejestru (wpiszcie to hasło w wyszukiwarce w lewym dolnym rogu) i odszukacie ścieżkę HKEY_CURRENT_USER\ControlPanel\UnsupportedHardwareNotificationCache. Znajdziecie tam wartość SV2 DWORD – wystarczy ze zmienicie ją z 1 na 0, zapiszecie zmiany i uruchomicie ponownie komputer. Irytujący znak wodny całkowicie zginie z waszego komputera. Pamiętajmy jednak, że modyfikowanie rejestru zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem.
Zobacz też:
Windows 11 cieszy się rewelacyjną popularnością
Jak zainstalować Windows 11 na dysku M.2 NVMe?
Microsoft całkowicie zablokuje makra VBA pobierane z internetu
