YouTube wraca na telewizory. Coraz mniej osób korzysta z niego na smartfonach – czy to zmiana globalnych trendów?
Korzystanie z telewizorów do oglądania treści na YouTube staje się coraz popularniejsze wśród Amerykanów. Coraz więcej użytkowników wybiera duży ekran zamiast urządzeń mobilnych, a nawet pionowe, krótkie filmiki typu “Shorts” chętnie oglądane są na telewizorach. To coś co jeszcze parę lat temu byłoby nie do pomyślenia. Przecież „szorty” powstały właśnie przez to, że treści oglądamy częściej pionowo niż poziomo.
YouTube obchodzi właśnie swoje 20-lecie, a prezes firmy, Neal Mohan, podzielił się kilkoma ciekawostkami na temat platformy. Dane na temat oglądalności pochodzą z badań firmy Nielsen, która monitoruje rynek mediów. Na początek dane-które-nikogo-nie-zaskoczyły, bo takie też muszą być. Wyniki wskazują, że platforma utrzymuje się na pierwszym miejscu pod względem czasu spędzanego na streamingu w USA.
Sprawdź: Na jakiej wysokości zawiesić telewizor? Wszystko co musisz wiedzieć
Ale teraz niespodzianka. Jeszcze do niedawna to smartfony były najczęściej wybieranym urządzeniem do oglądania YouTube’a. Teraz jednak to telewizory przejęły tę rolę, stając się dominującym sprzętem do odtwarzania filmów na platformie. Każdego dnia użytkownicy spędzają ponad miliard godzin, oglądając treści YouTube na telewizorach. Co ciekawe, nawet materiały w pionowym formacie, takie jak YouTube Shorts, są często wyświetlane na dużych ekranach, mimo że pierwotnie były projektowane z myślą o smartfonach.
A dlaczego się tak dzieje? To całkiem proste – wzrosła jakość. Obecnie na YouTube coraz częściej pojawiają się treści wysokiej jakości, które lepiej ogląda się na większym ekranie. Długie wywiady, materiały dokumentalne czy analizy przyciągają użytkowników do telewizorów – smartfony są tutaj niewygodne.
Zobacz też:
Netflix znów podnosi swoje ceny. Co z Polską?
YouTube wprowadza długo wyczekiwaną funkcję
Disney+ wprowadza nowy pakiet i aktualizuje polskie ceny