Skracanie linków to bardzo przydatna funkcja. Zrób to szybko i za darmo, albo skorzystaj z bardziej rozbudowanych i płatnych usług. Poznaj TOP 5 serwisów.
Skracanie linków z własną nazwą? Darmowe skracanie? Do tego bezpieczne i z funkcją analizowania ruchu? Wszystko to jest możliwe, jeśli skorzystasz z jednego z polecanych przez nas serwisów. Obecnie, kiedy Google nie oferuje już swojej bezpłatnej usługi do skracania adresów URL, trzeba wybrać coś innego. Całe szczęście, wybór nie jest ograniczony tylko do jednego czy dwóch serwisów.
Przeanalizowaliśmy kilkanaście serwisów do skracania linków i wybraliśmy TOP 5 tych najlepszych, przynajmniej według nas. Większość z nich pozwala na skracanie adresów za free, niemniej mają też płatne warianty. Oferują one wówczas o wiele więcej funkcji, co doceniają np. agencje marketingowe. Zobacz, co warto wybrać.
Spis treści
Skracanie linków – najlepsze serwisy
Bitly
Kompleksowy serwis do skracania linków. Jeśli potrzebujesz skrócić linka tylko raz na jakiś czas, nie musisz zakładać konta – skorzystaj z bezpłatnej funkcji do skracania. Po prostu wklej adres linka na stronie głównej Bitly i kliknij przycisk “Shorten”. Ale to jedynie początek możliwości Bitly.
Serwis wyróżnia się na rynku przede wszystkim swoją ofertą dla firm. Ma obszerny pulpit nawigacyjny, w którym możemy śledzić ponad 20 różnych wskaźników w czasie rzeczywistym, w tym lokalizację internautów, którzy kliknęli na dane łącze. Są to przydatne rozwiązania dla osób i firm, które chcą wiedzieć kto i skąd klika w poszczególne linki.
Najtańszy abonament (29 dol./mc) pozwala już na tworzenie i skracanie linków brandingowych, co oznacza, że możemy je odpowiednio ponazywać. Zyskujemy też opcję przekierowywania linków czy możliwość skracania wielu adresów naraz.
Zobacz: Najlepszy procesor do gier
Droższe warianty (np. 199 dol./mc) umożliwiają już skracanie do 3000 linków miesięcznie, możliwość tworzenia kodów QR i oznaczeń UTM, jak i wiele innych dodatków, które docenią przede wszystkim firmy prowadzące kampanie marketingowe z użyciem skróconych adresów.
Ogólnie rzecz biorąc, Bitly to jeden z największych i najpopularniejszych serwisów tego typu. Ma ofertę dla każdego – od zwykłego internauty, który chce jedynie skrócić linka, do dużej korporacji, której zależy na o wiele większej liczbie funkcji.
TinyURL
Kolejna świetna usługa do skracania linków. Nie ma limitu co do samych linków, ale płatne abonamenty obejmują więcej funkcji dodatkowych. I tak, za darmo oferowane jest skracanie linków i… to by było na tyle. Wersja płatna z kolei pozwala na śledzenie tego, kto w nie klika, tworzenie tagów (grupowanie linków), czy też zyskujemy dostęp do pulpitu nawigacyjnego. Z jego poziomu możemy korzystać z wielu narzędzi do analizowania tego, jak radzą sobie nasze linki.
Idąc dalej, możemy dodać swoją własną domenę i na jej podstawie tworzyć skrócone linki, jak również tworzyć linki nietypowe, np. twojanazwa.lubi.kawe. Bardzo dobrej jakości serwis, który polecamy każdemu. Samo skracanie linków jest darmowe, natomiast abonamenty z opcjami do analiz i większą liczbą funkcji to koszt od 9,99 dol./mc za wariant pozwalający na śledzenie 500 linków.
Sniply
Funkcja, która wyróżnia ten serwis na tle innych, to możliwość dodawania przycisków CTA (call to action – wezwanie do działania) do każdego linka, jaki skrócisz. I tak, jeśli ktoś np. wejdzie na twoją stronę i przeczyta posta na blogu, na dole strony możesz wyświetlić niewielki pasek z obrazkiem i linkiem, który zachęca do zapisania się na newsletter.
Zależnie od tego, jaki abonament wykupisz, stworzysz tutaj linki tekstowe, formularze, a nawet wspomniane okienka pop-up z grafiką. Następnie dodajesz linka i wybierasz swój przycisk CTA. Będzie się on wyświetlał każdej osobie, która kliknie dane łącze. Jeśli zaś chcesz używać Sniply tylko do śledzenia i analizowania linków, możesz stworzyć ukryte CTA, które nie będzie się wyświetlać internautom.
Sniply nie oferuje darmowej wersji narzędzia. Najtańsza to wydatek rzędu 29 dol./mc. Polecany to rozwiązanie przede wszystkim firmom, które tworzą dużo linków i chcą je analizować, a także wykorzystać uwagę internautów, którzy je kliknęli.
Short.io
Short.io to kolejne z dopracowanych narzędzi do skracania linków. Wyświetla takie informacje jak lokalizacja internautów, którzy kliknęli łącze, czy też podaje z jakich urządzeń korzystają. Umożliwia też wyświetlanie linków wybranym użytkownikom, np. jeśli ktoś odwiedza twoją stronę i jest z Polski, możesz mu wyświetlić innego linka niż osobie z Wielkiej Brytanii. To przydatne rozwiązanie w wielu sytuacjach, tym bardziej, że możesz wyświetlać linki na podstawie lokalizacji i urządzeń, więc np. użytkownik korzystający z iOS zobaczy linka do aplikacji na iOS, a posiadasz smartfona z Androidem – linka do aplikacji androidowej.
Sprawdź: Crystal Mark
Poza tym Short.io to świetny, rozbudowany serwis do skracania adresów URL. Obsługuje wszystko to, co inne serwisy, w tym własne domeny użytkowników. Jest tu wersja darmowa, ale ma ograniczone możliwości. Płatna z kolei zaczyna się od 20 dol./mc.
BL.INK
Najbardziej rozbudowana platforma dla najbardziej wymagających użytkowników. BL.INK oferuje skracanie linków, ale też kompleksowe śledzenie i analitykę. Dowiemy się kto i skąd trafia na nasze adresy, a nawet poznamy które linki są najpopularniejsze, a których niemal nikt nie klika. Dowiemy się, z jakich urządzeń korzystają internauci klikający nasze łącza, jak również czy niektóre linki są polecane przez innych (czy trafiły na inne strony niż nasza). Możemy nawet sprawdzić w jakich godzinach linki klikają się najczęściej.
BL.INK oferuje dobrych kilkadziesiąt różnych funkcji, dostępnych zależnie od wybranego abonamentu. Zdecydowanie jest to opcja dla firm, albo dla freelancerów, którzy pracują jako jednoosobowa agencja marketingowa i mają wielu klientów. Najtańszy abonament: 48 dol./mc. Najdroższy kosztuje aż 599 dol./mc, co pokazuje, że jest to usługa rzeczywiście przeznaczona na rynek biznesowe.