• Ostatnia modyfikacja artykułu:7 miesięcy temu

Markę Kuvings zna każdy, kto ma choć małą zajawkę na punkcie zdrowego odżywiania i wyciskania soków. Ostatecznie na popularność i renomę marki przekłada się już 45 lat doświadczenia na rynku. Czy Kuvings Revo830 rzeczywiście jest tak dobrą wyciskarką wolnoobrotową, za jaką powszechnie się ją uważa? Mieliśmy okazję to sprawdzić.

Kuvings Revo830 recenzja i test

Pierwsze wrażenia – konstrukcja i składanie

Przyznaję, że kiedy zabrałam się za rozpakowywanie paczki i zobaczyłam jak wiele elementów składa się na ten sprzęt poczułam się nieco przytłoczona. Szczegółowa instrukcja pomaga jednak szybko odnaleźć się w poszczególnych segmentach i kiedy już wie się co jest czym, składanie wyciskarki jest sprawne i intuicyjne.

Zasada jest prosta – każdy element ma z przodu czerwoną kropkę i wszystkie te kropki powinny znajdować się w jednej linii. Każda poszczególna część wchodzi na delikatny zatrzask, dzięki czemu wiemy, że wszystko jest ustawione tak, jak należy i nic nie ma prawa pójść źle w trakcie pracy urządzenia.

Największe wrażenie robi oczywiście obudowa silnika. Jest naprawdę dość ciężka i wygląda na bardzo solidną. Warto wiedzieć, że w tym modelu zastosowano napęd z wyciskarki profesjonalnej – CS600 „Chef”.

Ogólna jakość wykonania nie wzbudza żadnych moich zastrzeżeń. Zastosowane materiały nie mają nic wspólnego z wydającym specyficzny zapach plastikiem, który spotykamy obecnie w większości sprzętów AGD, często nawet tych droższych. Jak informuje producent, materiałem jest tworzywo eco-zen – nowy biodegradowalny materiał kompozytowy, który jest wytrzymały, pozbawiony BPA i bardziej przyjazny środowisku.

Kluczowe znaczenie może mieć fakt, że krajem produkcji jest, słynąca z wysokiej jakości produkcji, Korea Południowa. Innymi słowy, Kuvings Revo830 pod względem jakości konstrukcji w pełni zasługuje na miano produktu z segmentu premium. Nic dziwi mnie fakt, że producent jest na tyle pewien solidności wykonania, że daje 10-letnią gwarancję na wszystkie elementy.

Kuvings Revo830 czy to najlepsza wyciskarka wolnoobrotowa - recenzja i test

Możliwości urządzenia

Wraz z wyciskarką Kuvings Revo830 otrzymujemy książeczkę z przepisami. Choć niektórym może się to wydawać rzeczą zupełnie zbędną, to fantastyczny dodatek, który nie tylko zawiera dokładne wytyczne co do wyciskania konkretnych surowców (dzięki czemu każdy, nawet niemający doświadczenia użytkownik będzie miał pewność, że nie zepsuje sobie urządzenia przy pierwszym użyciu), ale też dostarcza wielu inspiracji.

Mam tu na myśli nie tylko ciekawe połączenia składników, pozwalające uzyskać naprawdę unikalne soki, ale i pomysły na potrawy (np. zupę z brokułów i kurczaka, puree, zupy krem, paluszki serowo-warzywne), mleka orzechowe, batoniki, drinki, lemoniady czy lody. Książeczka dobrze obrazuje, ile możliwości oferuje to jedno urządzenie i to tak naprawdę za pomocą wyłącznie trzech różnych sitek – bez zbędnych kombinacji.

Do dyspozycji mamy standardowe sitko do soku, w którym wykonamy większość pomysłów z książki, jak i sitko deserowe oraz z dużymi oczkami. Dołączona instrukcja dokładnie precyzuje czego nie możemy wrzucać do wyciskarki i są to między innymi twarde nasiona (np. brzoskwiń, śliwek, mango), twarde i niejadalne skórki (np. arbuza, ananasa, melona), nasiona bogate w oleje (np. ziarna sezamu) i nie zawierające wody (np. produkty pełnoziarniste).

Poza wyżej wymienionymi, Kuvings Revo830 radzi sobie doskonale ze wszystkimi rodzajami składników, które do niego włożymy. Niezależnie od tego czy są to orzechy, warzywa liściaste (tego typu składniki należy jednak odpowiednio długo namoczyć, bo zawierają mało wody), bataty pełne włókna czy bardzo wodniste owoce, takie jak arbuz.

Wyciskanie soku z arbuza w Kuvings Revo830 - test

Komfort pracy z Kuvings Revo830

Praca z wyciskarką Kuvings Revo830 zdecydowanie należy do przyjemnych. Urządzenie nie generuje wysokich decybeli – wydaje ciche, niskie dźwięki, które nie mają szans przeszkadzać innym domownikom. Głośniejsze niż praca silnika bywają odgłosy łamiących się twardych surowców.

Warto też podkreślić, że urządzenie pracuje bardzo sprawnie i szybko przetwarza produkty. Jako osoba nie za wysoka muszę stawać na palcach, żeby komfortowo wkładać produkty do urządzenia stojącego na kuchennym blacie, bo jest ono dość wysokie, ale nie miałam problemu, żeby nadążyć z dorzucaniem kolejnych porcji.

Wyciskarka Kuvings Revo830 posiada dwa otwory. W jednym zmieści się owoc wielkości standardowego jabłka, drugi z kolei przydaje się do podłużnych warzyw. Ostrze Smart Cut w ślimaku, które praktycznie samo kroi seler czy marchewkę, to nowość w produktach Kuvings. Oszczędza ono nasz czas i wysiłek, ponieważ umożliwia wrzucanie całych warzyw, a jednocześnie samodzielnie nadaje tempo wyciskania, zapobiegając zatykaniu się.

Co więcej, sterowanie nie mogło być łatwiejsze. Po prawej stronie obudowy silnika znajduje się przycisk z trzema ustawieniami umożliwiającymi uruchomienie wyciskania, zatrzymanie i włączenie biegu wstecznego, na wypadek, gdyby coś się zaklinowało (co swoją drogą nie przytrafiło mi się ani razu).

Przygotowywanie soków z warzyw i owoców

Soki z warzyw i owoców przygotowane w tej wyciskarce są po prostu doskonałe. Często kupuję świeżo wyciskane soki i dotychczas uważałam je za produkty całkiem dobrej jakości. Żeby mieć najlepsze porównanie, w Kuvings Revo830 w pierwszej kolejności przygotowałam swój ulubiony kupny sok – z jarmużu, pomarańczy, jabłka i selera. Ten smak nie miał się nijak do tego, co są w stanie zaoferować jakiekolwiek sklepy czy nawet stoiska wyciskające soki na świeżo.

Podobne wrażenia miałam wyciskając inne owoce, warzywa i ich różnorodne połączenia. Moimi faworytami był sok z arbuza, który posłużył też do przygotowania przepysznych drinków i sok z marchewki, rzodkiewki i jarmużu.

Na jakość soków wpływa tu nie tylko fakt spożywania ich tuż po wyciśnięciu, ale przede wszystkim dobrze opracowany system wolnoobrotowego wyciskania, który nie miażdży surowców i zapobiega napowietrzaniu napoju, jak to ma miejsce w przypadku sokowirówek. Mamy tu do czynienia z 40 obrotami na minutę, co daje najwyższą gwarancję zachowania pełni smaku i wartości odżywczych.

Mleka roślinne z wyciskarki wolnoobrotowej Kuvings Revo830

Mleka orzechowe

Choć na co dzień pijam mleka roślinne, podjęłam w życiu tylko jedną próbę przygotowania własnego mleka orzechowego i uważam ją za zakończoną fiaskiem. Napój (z tego co pamiętam migdałowy) wyszedł mętny i średnio smaczny.

Zupełnie inaczej było w przypadku mlek, które zrobiłam z pomocą Kuvings Revo830. Tak dobrych napojów roślinnych zwyczajnie nie da się nigdzie kupić, a ich przygotowanie nie wymaga żadnego zbędnego wysiłku, w tym wyciskania przez żadne specjalne woreczki filtrujące.

Wybrane orzechy – w moim przypadku pistacje, nerkowce i migdały – wystarczyło namoczyć przez kilka godzin i wrzucać je do wyciskarki wraz z odpowiednią ilością wody. Najsmaczniej wyszło mleko z nerkowca, ale niepowtarzalne było też połączenie tych smaków, które posłużyło mi do przygotowania matcha latte dla kilku osób. Każdy kto dostał szklaneczkę tego mleka przyznał, że jest przepyszne. Nawet szwagier, który z natury preferuje wyłącznie wodę, kawę albo Earl Grey.

Puree

Do moich ulubionych zrealizowanych receptur zaliczam też puree z batata z orzechami nerkowca, jogurtem i mlekiem owsianym. Gdyby nie przepis w dołączonej książce, prawdopodobnie nie porwałabym się na wyciskanie ugotowanych batatów, bo nie byłabym pewna, że wyciskarka poradzi sobie z tak miękkim i włóknistym surowcem.

Dała jednak radę bez większego trudu, choć późniejsze czyszczenie sprzętu, podobnie jak w przypadku mlek orzechowych było zauważalnie trudniejsze niż w przypadku owoców i warzyw.

Czyszczenie sprzętu

Pierwszym pytaniem, które nasuwa się widząc ten sporych gabarytów, wieloczęściowy sprzęt jest: czy można to myć w zmywarce? Odpowiedź brzmi nie. „Stety” albo niestety, bo gdyby części były przeznaczone do zmywarki, mogłyby się szybciej zużywać i rysować. Tak kończy większość tworzyw sztucznych, a przecież kupując produkt z wyższej półki – tym bardziej taki, który trudno gdzieś schować – chcielibyśmy, żeby wyglądał dobrze przez długi czas.

Chociaż po przygotowywaniu mleka orzechowego albo puree z warzyw o dużej ilości włókna trudno jest tryskać radością na myśl o czyszczeniu każdego elementu z osobna, w rzeczywistości nie zajmuje to wiele czasu. Każdą część da się dokładnie wyczyścić za pomocą dołączonych akcesoriów.

Mam tu na myśli przede wszystkim szczotkę-wycior i twardszą szczoteczkę do czyszczenia, które idealnie wpasowują się w każdy trudniejszy zakamarek dzięki dobrze dobranej szerokości. Szczotka obrotowa całkiem dobrze sprawdza się w przypadku łatwiejszych pozostałości, ale nie jest to moje ulubione akcesorium, bo ją też trzeba dokładnie umyć po zakończonej pracy.

Mleko pistacjowe w wyciskarce Kuvings Revo830

Czy warto kupić wyciskarkę Kuvings Revo830?

Kuvings Revo830 to zdecydowanie jedna z najlepszych wyciskarek na rynku, która oferuje bezkompromisową jakość przetwarzania surowców. Dzięki temu, że jest to niejako hybryda wyciskarki pionowej (idealnej do warzyw i owoców) i poziomej (idealnej do zielonych liści i selera naciowego), doskonale wyciska każdego rodzaju składniki.

Dzięki temu posłuży nie tylko do wyciskania soków, ale i przygotowania wielu codziennych potraw, deserów i napojów o unikalnym smaku. Jeżeli szukasz najwyższej klasy sprzętu, który będzie gwarantował zachowanie pełni składników odżywczych i witamin, na pewno nie zawiedziesz się na Kuvings Revo830.

Wady? Wiele osób powie, że należy do nich cena. Rynek AGD uczy nas jednak, że tanie produkty zmuszają do kompromisów, co ma odzwierciedlenie w jakości zastosowanych tworzyw, kulturze pracy, a często także efektywności działania. Decyzja zależy więc od Ciebie – na czym Tobie najbardziej zależy?

Czytaj także: Ranking wyciskarek wolnoobrotowych 2023 [TOP 25 najlepszych modeli]

Niektóre odnośniki w naszych artykułach to linki afiliacyjne. Klikając na nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę Redakcji.

#materiałreklamowy

Oceń ten post