Nagrywanie dźwięków do filmów i gier wideo nie jest wcale tak proste jak mogłoby nam się wydawać. Twórcy nowego Halo Infinite musieli zniszczyć w tym celu całe pianino.
Nawet w dobie wszechobecnej muzyki elektronicznej i cyfrowych dźwięków, analogowe rozwiązania pozostają niezastąpione. Czasami możemy być jednak bardzo zaskoczeni do jak nietypowych rzeczy posuwają się twórcy, żeby uzyskać pewne na pozór oczywiste brzmienia.
343 Industries, czyli studio odpowiedzialne za Halo Infinite opublikowało film z procesu twórczego nagrywania efektów dźwiękowych do nowej gry. Ciężko nie być pod wrażeniem patrząc co wyciągnęli ze zwykłego pianina.
Poza tradycyjnym dźwiękiem klawiszy, umieścili na nim głośnik subwooferowy aby uzyskać ciekawy dla ucha rezonans. Następnie przy pomocy kilku niezbyt przyjemnych kijów i młotków całkowicie zdemolowali pianino.
Zobacz jak samemu tworzyć dźwięki – najlepsze programy do tworzenia muzyki
Jeśli myślicie, że to wszystko, to jesteście w dużym błędzie. Po całej demolce zaczęli dodatkowo obcinać pozostałe struny i traktować je… wiertarką. Uzyskali dzięki temu niesamowicie niepokojący i przejmujący dźwięk.
Twórcy Halo Infinite jednak na tym nie poprzestali. Na pozostałościach pianina umieścili nawet suchy lód. Pod jego wpływem resztki pianina zaczęły emitować dźwięki podobne do syreny przeciwmgielnej statku w oddali.
Właściwie to nie wiem czemu się tak rozpisuję. Zobaczcie sami cały proces twórczy na filmiku poniżej. Oglądajcie go jednak w dobrych i wygodnych słuchawkach, naprawdę warto. W życiu bym nie przypuszczał, że z pianina można wydobyć tak dziwne dźwięki.
Zobacz też:
Słuchawki bezprzewodowe Creative Outlier Gold – recenzja
Sennheiser przestanie produkować słuchawki?
Red Magic 6 to telefon jak komputer gamingowy