Kiedy przeglądamy Internet, fragmenty naszych danych co chwila trafiają do różnych firm. Większość z nich, zajmuje się oczywiście marketingiem, inne z kolei coraz lepszym projektowaniem aplikacji, tak aby były dla nas atrakcyjniejsze. Najnowszy projekt, czyli Mozilla Rally zmienia jednak zupełnie zasady gry – informacje o nas trafiają prosto do naukowców.
Mozilla ma tutaj bardzo prosty cel – sprawić, aby nasze dane, faktycznie przysłużyły się do czegoś innego niż jedynie zyski poszczególnych firm. Ich nowa wtyczka do przeglądarki, czyli Mozilla Rally pozwoli nam dzielić się wybranymi informacjami z zespołem naukowców.
Zobacz: Internet security – najlepsze pakiety
Najważniejsza odmiana to oczywiście to, że doskonale będziemy wiedzieć jakie dane przesyłamy, komu i w jakim celu. Jak na razie, będzie to badanie socjologów z Uniwersytetu w Princeton na temat tego, jak przetwarzamy nowe informacje o COVID-19. Ich badanie ma na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się tzw. fake-newsów. Brzmi całkiem przydatnie, prawda?
Mozilla Rally jest jeszcze w fazie bardzo wczesnej bety. Dostęp do niej mają jedynie nieliczni betatesterzy. Wszystko po to, żeby firma mogła ustalić czy zbierane dane faktycznie okażą się jakkolwiek przydatne dla zespołu naukowców. Dodatkowy cel to oczywiście ustalenie, jakie dziedziny nauki mogą wspierać w przyszłości.
Jeśli chcecie zainstalować już wkrótce Rally w swojej przeglądarce Firefox, zapiszcie się koniecznie na listę oczekujących. Mozilla ogłosiła też, że pracuje już nad wersją nowego dodatku do przeglądarki Chrome i Edge.
Zobacz też:
Firefox 89 jest już dostępny – to naprawdę duża aktualizacja
Odłącz swój dysk WD My Book Live albo stracisz dane
Atak na Electronic Arts. Hakerzy skradli kod źródłowy gry i inne dane